kobalt-karmin
/ 83.238.15.* / 2009-05-02 01:39
Dwa lata temu zaczełam pracę w firmie ze złą klimatyzcją. Mam problemy z zapachem potu i siedząc w warunkach jak w saunie nie dało się tego ukryć. Zwrócono mi uwagę i przyznałam się, że mam taki problem. Dzisiaj klimatyzacja od dawna działa lepiej, a ja nie widze, żeby ludzie się na mnie z obrzydzeniem patrzyli czy odsuwali i oczywiście noszę dezodoranty itd. Kilka miesięcy temu dowiedziałam się od menadzerów i szefa, że skargi są na mnie od 2 lat i zawsze były. Po ostatniej rozmowie miałam wrażenie, że to już chyba ostatnia i mam do czynienia ze zwykłą ściemą i pomówieniem. Czy w taki sposób można kogoś wyrzucić z pracy z umową na czas nie określony? Cięzko jest mi udowodnić, że kłamią jeśli kiedyś sie do tego problemu z zapachem przyznałam ale w tamtych warukach smrodek unosił się po sali w niejednym kącie.