Budimex i Strabag: Jesteśmy spokojni o wyniki 2020 r., potem może być trudniej

Zarządy Budimeksu i Strabagu są spokojne o realizację celów i wyników założonych na 2020 r., poinformowali przedstawiciele spółek. Ich obawy budzi dalsza przyszłość, szczególnie z perspektywy możliwego obniżenia inwestycji samorządowych i prywatnych.

Obraz

"Budując plany na 2020 r. zakładaliśmy, że nasza sprzedaż lekko wzrośnie, portfel będzie utrzymany, zmieni się struktura sprzedaży. Zainwestowaliśmy bardzo dużo we współpracę z PKP PLK, mam tu na myśli sprzęt i pracowników; to jest widoczne w naszym portfelu zamówień. Planowaliśmy też lekką poprawę rentowności. Pandemia spowodowała pewne perturbacje, ale nie będą miały wpływu na wyniki tego roku. Z tej perspektywy nie będziemy dotknięci dużymi zmianami, jeżeli chodzi o część budowlaną, trochę ucierpi segment deweloperski, bo w pierwszych okresach sprzedaż mieszkań spadła o 70%, teraz spadek jest trochę mniejszy, 50-procentowy. Pewnie tak zostanie do końca roku. Biznes usługowy rozwija się bardzo dobrze" - powiedział prezes Budimeksu Dariusz Blocher, podczas debaty w ramach EEC Online.

"Martwi mnie nie to co się wydarzy w ciągu roku, tylko jak będzie wyglądał [w przyszłości] poziom inwestycji centralnych i samorządowych. Klienci prywatni też weryfikują swoje plany" - dodał Blocher.

Ocenił, że współpraca z zamawiającymi centralnymi (GDDKiA i PKP PLK) układa się bardzo dobrze.

"W zasadzie wypracowaliśmy nowy wzorzec umowy z PKP PLK, który nie jest idealny dla branży, ale uwzględnia wiele naszych postulatów. Stoimy na progu takich samych rozmów z GDDKiA i mamy nadzieję, że konkluzją prac będzie wypracowanie partnerskich wzorców umów" - wskazał szef Budimeksu.

"Mamy podobną sytuację jak Budimex. Weszliśmy w rok z dużym portfelem zleceń. Na ten rok planowaliśmy również zwiększyć sprzedaż i portfel oraz poprawić trochę wynik operacyjny. Wygląda na to, że wszystkie te sprawy uda się zrealizować. Portfel mamy prawie pełny na ten rok. Koronawirus na placach budów ani w dostawach nas nie dotknął" - powiedział w czasie debaty członek zarządu Strabag Wojciech Trojanowski.

"To co mnie martwi - to lata przyszłe. Cieszą deklaracje dużych zamawiających publicznych, ale martwię się o poziom inwestycji w samorządach i inwestycje prywatne. Branże, które są naszymi klientami, mają problemy w związku z pandemią i wiele inwestycji jest przekładanych w czasie. Najgorsze będą lata 2021-22. Tym bardziej duża jest rola centralnych inwestycji" - pokreślił Trojanowski.

Prezesi wyrazili też nadzieję, że będą realizowane inwestycje w formule partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP).

"Patrzymy z ostrożnością na przyszłość i już tak intensywnie poziomu zatrudnienia w Budimeksie nie zwiększamy, bojąc się trochę o poziom inwestycji. Taki moment oceny przyjdzie mniej więcej we wrześniu, kiedy na świecie będzie można zobaczyć ile to tak naprawdę kosztowało i jakie tego będą skutki na przyszłość dla całej branży" - kontynuował Blocher.

"Średnia rentowność dużych firm budowlanych wzrośnie, ale niekoniecznie dlatego, że będziemy mieli kryzys w budownictwie" - wskazał szef Budimeksu, pytany o to czy w okresie spowolnienia - jak bywało do tej pory - marże wzrosną.

"Ja nadal obserwuję wzrost kosztów. Są elementy, np. stalowe, których cena odrobinę spada, ale dywersyfikacja źródeł dostaw, środki zabezpieczające, w dalszym ciągu presja na wynagrodzenia - będzie powodowało, że koszty w budownictwie będą rosły. Branża dużych firm budowlanych poprawi rentowność, ale wpływ pandemii na tę poprawę będzie mały, raczej pozbycie się nierentownych kontraktów" - wyjaśnił Blocher.

Strabag identycznie ocenia sytuację.

"Mamy identyczną ocenę, rentowność będzie wzrastać właśnie dlatego, że sami sobie poradziliśmy, czy radzimy z tymi kontraktami nierentownymi, które mamy w portfelu. Dyskusje z zamawiającymi trwają, także jeśli chodzi o waloryzację tych kontraktów. Ciekawe też, jak się będą układać wskaźniki waloryzacyjne w kolejnych miesiącach, czy znowu nie stracimy na tym, gdyż poziom kosztów mamy zapewniony, a poziom przychodów będzie malał, bo będzie malał rynek. Tu nie widzę również możliwości optymalizacji kosztowej na obecnym portfelu" - powiedział członek zarządu Strabag.

"O waloryzacji jak najbardziej powinniśmy rozmawiać, czy to na poziomie ugód sądowych, czy z zamawiającymi, bo koronawirus tu nic nie zmieni. Mamy dalej te same problemy i tu ważne jest na przyszłość zamknięcie tematu szczególnych warunków kontraktu" - zakończył Trojanowski.

Wybrane dla Ciebie
Ceny prądu w 2026 r. Jest deklaracja ministra
Ceny prądu w 2026 r. Jest deklaracja ministra
Podsumowali dwa lata rządów Tuska. Oto co się dzieje z gospodarką
Podsumowali dwa lata rządów Tuska. Oto co się dzieje z gospodarką
Odłożyła na emeryturę 350 tys. zł. Pieniądze przejął ZUS. RPO komentuje
Odłożyła na emeryturę 350 tys. zł. Pieniądze przejął ZUS. RPO komentuje
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 11.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 11.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 11.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 11.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 11.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 11.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 11.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 11.12.2025
"Złote karty" z wizerunkiem Trumpa. Rusza składanie wniosków
"Złote karty" z wizerunkiem Trumpa. Rusza składanie wniosków
Wraca spór z Czechami. Domagają się od Polski działań
Wraca spór z Czechami. Domagają się od Polski działań
Media: USA proponują przywrócenie dostaw rosyjskiej energii do Europy
Media: USA proponują przywrócenie dostaw rosyjskiej energii do Europy
Amerykanie przejęli tankowiec. Prokurator generalna ujawnia szczegóły
Amerykanie przejęli tankowiec. Prokurator generalna ujawnia szczegóły
ZUS wkracza do akcji. Domaga się zwrotu zasiłków sprzed lat
ZUS wkracza do akcji. Domaga się zwrotu zasiłków sprzed lat