Odłożyła na emeryturę 350 tys. zł. Pieniądze przejął ZUS. RPO komentuje
ZUS przejął 350 tys. zł odkładane przez kobietę na emeryturę i przelał je do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tej sprawie zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich.
"Gazeta Wyborcza" opisała przypadek kobiety, która przez 19 lat odprowadzała składki emerytalne z tytułu umowy o pracę. Pracowała w firmie, której była właścicielką.
Niepotrzebnie płaciła składki ZUS. RPO reaguje
"ZUS stwierdził, że to, co kobieta odkładała, nie będzie służyć jej emeryturze. Z jej indywidualnego konta w Zakładzie zniknęło 350 tys. zł. ZUS je przejął i przelał do jednego wielkiego worka z napisem Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Wypłacane są z niego emerytury dla wszystkich Polaków" - napisała gazeta.
Obniżenie składki zdrowotnej? "Jest kilka decyzji do podjęcia"
ZUS tłumaczył wówczas, że nie tworzy przepisów, ale wykonuje obowiązujące prawo przyjęte przez parlament.
"Rzeczpospolita" informuje, że Rzecznik Praw Obywatelskich zapytał, czy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wobec przepisów obowiązujących od 2022 roku, które budzą wątpliwości, widzi potrzebę zmiany prawa.
Według RPO taka praktyka zastosowana przez ZUS nie powinna mieć miejsca
"Prowadzi to do naruszenia Konstytucji RP, gdyż pozbawia uprawnionego oczekiwania opartego na uzasadnionym zaufaniu do prawa" - dziennik cytuje komentarz RPO.
Pieniądze przejął ZUS. Ministerstwo odpowiada
Ministerstwo pracy w odpowiedzi na pytania PAP wyjaśniło, że rozliczenia na koncie płatnika składek prowadzone są na podstawie dokumentów rozliczeniowych złożonych przez płatnika lub sporządzonych przez ZUS.
"Jeżeli w wyniku korekt suma wpłat przewyższa sumę zaksięgowanych należności, na koncie powstaje nadpłata. Nadpłata ta podlega z urzędu zaliczeniu na poczet zaległych, bieżących lub przyszłych składek, chyba że płatnik złoży wniosek o jej zwrot" - przekazał resort.
Dodał, że zwrot nienależnie opłaconych składek następuje w ciągu 30 dni od wpływu wniosku, a w przypadku przekroczenia tego terminu ZUS jest zobowiązany do wypłaty odsetek.
Resort podkreślił, że składki nie są konfiskowane. Osoba zainteresowana i spółka mogą zwrócić się do ZUS o rozstrzygnięcie w indywidualnej sprawie, w szczególności w zakresie uznania składek opłaconych za związane z podleganiem ubezpieczeniom z tytułu bycia wspólnikiem spółki.
Ministerstwo zaznaczyło jednocześnie, że składki opłacone, które uległy przedawnieniu, są zaliczane na poczet bieżących zobowiązań z tytułu ubezpieczeń społecznych.
Źródło: "Rzeczpospolita"