"Pierwszy to oczekiwanie na wrześniowe orzeczenie TSUE dotyczące kredytów udzielanych we frankach szwajcarskich. Niekorzystny dla sektora bankowego wyrok może zachwiać całym sektorem finansowym w Polsce. Banki silne kapitałowo raczej nie połamią sobie zębów na tych kredytach, jednak inne banki mogą nie podołać" - napisał Matras w komentarzu przesłanym ISBnews.
Drugim powodem jest opublikowana kilka dni temu obszerna analiza Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego.
"Do tej pory uznawano, że problem klauzul abuzywnych, czyli umów zawierających niedozwolone zapisy, dotyczy tylko indeksowanych kredytów frankowych. Twórcy analizy twierdzą jednak, że wszystkie udzielone kredyty we frankach należy traktować tak samo. To już jest znaczny problem dla sektora bankowego. Według danych Najwyższej Izby Kontroli banki udzieliły 900 tys. kredytów we frankach szwajcarskich. Skumulowana wartość kredytów udzielonych w walucie szwajcarskiej w bankach notowanych na GPW przekracza 80 mld zł" - wskazał dyrektor.
Według niego, tak proklienckie podejście do zawartych umów może generować gigantyczne straty dla banków i może mieć szersze konsekwencje dla całej gospodarki. Stąd właśnie silna przecena sektora bankowego, która spowodowała, że w sierpniu indeks największych spółek WIG20 był jednym z najsłabszych na świecie.