Gruszczyński: Napływ BIZ do Polski spadnie mniej niż w Europie Zach. i CEE

Związany z pandemią COVID-19 spadek napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Polski będzie w perspektywie krótkoterminowej mniejszy niż w przypadku napływu do Europie Zachodniej i większości innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), ocenia w analizie przesłanej ISBnews prof. Łukasz Gruszczyński z Katedry Prawa Międzynarodowego i Prawa Unii Europejskiej Akademii Leona Koźmińskiego.

Obraz

"Na świecie można zaobserwować dość duży spadek BIZ, Polska jest na razie na tym tle jednym z wyjątków. Ciężko powiedzieć, czy ten trend utrzyma się w przyszłości, jest jednak spora szansa, że nawet, jeżeli pojawią się spadki, to będą one mniejsze niż w krajach zachodnich lub pozostałych państwach Europy Środkowo-Wschodniej. Po części jest to spowodowane relatywnie dobrym zarządzeniem sytuacją epidemiologiczną w kraju oraz mniejszym spadkiem PKB Polski na tle innych państw" - napisał Gruszczyński w analizie dotyczącej globalnych zmian zachodzących na rynku handlu międzynarodowego.

Dodał, że sytuacja w 2021 r. będzie zależała od rozwoju epidemii, a w przypadku pogorszenia sytuacji w Polsce lub w krajach będących głównymi dostawcami kapitału można oczekiwać dalszego ograniczenia aktywności inwestycyjnej.

"Na chwilę obecną najlepsze perspektywy ma przed sobą sektor nieruchomości (inwestycje w nieruchomości komercyjne), sektor energii odnawialnej (fotowoltaika oraz morskie elektrownie wiatrowe), nowoczesne usługi dla biznesu (w tym centra przechowywania oraz przetwarzania danych), przemysł elektroniczny i AGD oraz logistyka (magazyny oraz centra dystrybucyjne)" - wskazał.

Zdaniem Gruszczyńskiego, w najbliższej przyszłości należy oczekiwać spadku wielkości handlu międzynarodowego, modyfikacji łańcuchów dostaw (szczególnie będzie to widoczne w relacjach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami), zmniejszenia BIZ oraz większej konkurencji międzypaństwowej w obszarze technologii. Proces ten będzie rozłożony na lata i nie koniecznie musi mieć charakter liniowy.

W obszarze BIZ, w perspektywie długoterminowej rola Chin w relacjach z Polską i UE może zostać ograniczona.

"W obszarze BIZ mogą pojawić się nowe ograniczenia - Unia już zapowiedziała wprowadzenie jesienią mechanizmu screeningowego, poszczególne kraje również prowadzą takie prace. Państwa europejskie będą więc w bardziej dokładny sposób monitorowały zakupy firm zagranicznych (głównie chińskich), szczególnie w obszarach które zostaną uznane za strategiczne (np. technologia, infrastruktura, bankowość i ubezpieczenia). Można również oczekiwać zwiększonej aktywności Unii w stosowaniu środków antydumpingowych i antysubsydyjnych, a na poziomie niektórych państw członkowskich wykluczania chińskich firm z udziału w przedsięwzięciach technologicznych, głównie ze względu na naciski ze strony USA (np. w kontekście uruchomiania sieci 5G)
" - przewiduje Gruszczyński.

Zwrócił uwagę na to, że w handlu międzynarodowym w obecnej sytuacji Polska może być postrzegana jako bezpieczny dostawca żywności i tym samy zwiększyć swój udział w rynkach zagranicznych.

"Jednocześnie należy dodać, że utrzymanie takiej pozycji w perspektywie długoterminowej zależy od rozwoju epidemii w naszym kraju oraz kwestii klimatycznych (np. Polska jest krajem szczególnie narażonym na brak wody)
" - powiedział.

"Problemy związane z dostępem do żywości jakie pojawiają się w wielu krajach są spowodowane nie tyle restrykcjami eksportowymi wprowadzonymi w związku z pandemią COVID-19 (te przewidywania ekspertów na razie się nie spełniły), co szeregiem innych czynników. Wśród najważniejszych należy wymienić sytuację klimatyczną w wielu rejonach świata (susze, powodzie, plagi szarańczy) oraz konsekwencje tzw. lockdownów. Tytułem przykładu - w Europie spowodowały one, że w krajach korzystających z pomocy importowanej siły roboczej część plonów nie została zebrana. W innych częściach świata czynniki te naruszyły zaś istniejące łańcuchy dostaw. W związku z rozpoczynającym się kryzysem ekonomicznym zmniejszyła się również siła nabywcza konsumentów w wielu krajach rozwijających się. W chwili obecnej najbardziej narażone na ryzyko głodu są niektóre kraje afrykańskie, część Azji oraz Ameryki Łacińskiej" - wyjaśnił ekspert.

Renata Oljasz

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat mówi "nie" kandydatce Karola Nawrockiego do Rady Fiskalnej
Senat mówi "nie" kandydatce Karola Nawrockiego do Rady Fiskalnej
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin