Inwestorzy pogodzili się z wyborem Nawrockiego? Tak reaguje giełda
Warszawski indeks WIG20 utrzymuje tendencję spadkową rozpoczętą w powyborczy poniedziałek. Na otwarciu wtorkowej sesji giełdowej widoczna jest dalsza przecena, szczególnie w sektorze bankowym, co stanowi reakcję rynku na zwycięstwo Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów prezydenckich.
Na początku wtorkowych notowań główny indeks warszawskiej giełdy pogłębia straty zapoczątkowane dzień wcześniej. Inwestorzy wyraźnie negatywnie zareagowali na wyniki niedzielnego głosowania prezydenckiego, w którym zwyciężył Karol Nawrocki. Szczególnie mocno odczuwa to sektor finansowy, gdzie większość banków notuje spadki.
Wśród spółek z największymi spadkami znalazł się KGHM, którego akcje potaniały o 1,00 proc. (1,24 zł), osiągając poziom 124,15 zł. Znaczące obniżki dotknęły również LPP, gdzie kurs spadł o 0,69 proc. (98,67 zł), zatrzymując się na poziomie 14 300 zł. Bank Pekao kontynuuje spadkową tendencję z poprzedniej sesji, tracąc 0,63 proc. (1,15 zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
Zróżnicowane nastroje w poszczególnych sektorach
Sektor bankowy pozostaje pod presją, co widać po wynikach największych instytucji finansowych. CCC odnotowało spadek o 0,61 proc. (1,29 zł), natomiast PKO BP stracił 0,52 proc. (0,38 zł), a jego kurs ukształtował się na poziomie 72,56 zł. Instytucje finansowe reagują najsilniej na powyborczą niepewność dotyczącą przyszłej polityki gospodarczej.
Na tle ogólnych spadków pozytywnie wyróżniają się niektóre spółki. Producent aluminium Kęty zyskał 1,17 proc. (10,16 zł), a spółka energetyczna PGE wzrosła o 1,21 proc. (0,12 zł). Najlepszy wynik osiągnął Budimex ze wzrostem o 2,10 proc. (12,63 zł), co wskazuje na dobrą kondycję sektora budowlanego.
W średnim segmencie rynku widoczna jest pewna stabilizacja. Sieć dyskontowa Pepco odnotowała wzrost o 0,70 proc. (0,12 zł), a producent gier CD Projekt zyskał 0,77 proc. (1,72 zł), co może sugerować początek odbicia w branży gamingowej.
Analiza sektorowa pokazuje, że sektor finansowy pozostaje w defensywie po wyborach prezydenckich. Banki takie jak Pekao i PKO BP utrzymują się w strefie spadkowej, co odzwierciedla obawy inwestorów związane z przyszłą polityką gospodarczą nowej administracji.
Sytuacja w energetyce jest niejednoznaczna - podczas gdy KGHM i niektóre tradycyjne spółki energetyczne tracą na wartości, PGE wykazuje oznaki poprawy. Sektor budowlany, reprezentowany przez Budimex z ponad dwuprocentowym wzrostem, może sygnalizować optymistyczne prognozy dotyczące przyszłych inwestycji infrastrukturalnych.
Rynek pozostaje w fazie defensywnej po powyborczym poniedziałku. Inwestorzy analizują możliwe konsekwencje zmian politycznych dla różnych sektorów gospodarki. Szczególnie sektor bankowy może pozostawać pod presją do czasu uzyskania większej jasności odnośnie kierunków polityki fiskalnej i regulacyjnej nowego prezydenta.
Możliwe wzrosty
Kamil Cisowski, dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego DI Xelion napisał w porannym komentarzu, że są powody, by wierzyć we wzrosty nad Wisłą. "W godzinach porannych indeksy azjatyckie w większości rosną, Hang Seng zyskuje 1,3 proc., kontrakty futures na rynek amerykański jednak lekko się korygują. Silny popyt na japońskie obligacje 10-letnie ogranicza krótkoterminowe ryzyka związane z rynkiem długu. Sesja w Europie i Polsce prawdopodobnie rozpocznie się na plusach, jej dalszy przebieg będzie zależał m.in. od amerykańskiego badania JOLTS" -
"Przebieg wczorajszego dnia zmniejsza w naszej ocenie ryzyko jakiejkolwiek istotniejszej korekty i wzmacnia nasz bazowy scenariusz szybkiego osiągnięcia nowych historycznych szczytów na Wall Street" - dodał.