Irlandzki minister finansów poinformował, że zarekomendował pozostałym członkom rządu przyjęcie planu pomocy UE i MFW i że pomoc nie przekroczy 100 mld euro. Negocjacje na temat szczegółów planu mają potrwać jeszcze kilka tygodni, jednak taka informacja była przez rynek oczekiwana, w związku z czym powinna zostać przyjęta spokojnie.
Gorsze informacje płyną z Chin, których rząd walcząc z inflacją podwyższył bankom o 50 pb stopę rezerwy obowiązkowej w celu ograniczenia akcji kredytowej. Dziś jednak największe giełdy w Azji rozpoczynają tydzień od niewielkich wzrostów spowodowanych wieściami z Irlandii, tak więc można mieć nadzieję, że walka Chin z inflacją nie odbije się tak bardzo na nastrojach inwestorów.
Niestety w swoich decyzjach inwestorzy nie będą mogli się dziś sugerować danymi makro – w tym względzie w kalendarzu mamy pustki, jedyną informacją lokalną, na którą inwestorzy mogą zwrócić uwagę, są wskaźniki inflacji bazowej. W kolejnych dniach będzie już nieco lepiej, gdyż we wtorek RPP podejmie decyzję ws. stóp procentowych – po niedawnych oczekiwaniach ich podwyżki nie ma już śladu i rynek prognozuje pozostawienie ich na niezmienionym poziomie; należy również zwrócić uwagę na dane z Niemiec i USA o wzroście PKB w III kwartale. W środę czeka nas cała seria danych ze Stanów z wnioskami o zasiłek dla bezrobotnych i wskaźnikiem sprzedaży nowych domów na czele. Na środzie tydzień w Stanach w zasadzie się kończy, gdyż w czwartek jest tam Święto Dziękczynienia, w związku z czym można przypuszczać, że piątkową sesję inwestorzy potraktują urlopowo.
Piątkowa sesja sprowadziła WIG20 poniżej poziomów październikowych szczytów i poniżej poziomu 23,6% zniesienia dwumiesięcznej fali wzrostowej. Indeks w trakcie sesji odbił się od dolnej wstęgi Bollingera i na zamknięciu zniósł 1/3 dziennego spadku. Na wykresie tygodniowym sytuacja wygląda dużo gorzej – indeks wyrysował świecę spadkową o dużym korpusie na najwyższym wolumenie od połowy września. Najbliższy poziom wsparcia znajduje się na poziomie 2617 pkt., gdzie zbiega się kolejne zniesienie Fibo i kwietniowy szczyt indeksu. Jednak i tak moim zdaniem główny wpływ na zachowanie indeksu będą miały dane z frontu walki z kryzysem gospodarczym – poziomy techniczne mogą być ewentualnie sugestią dla inwestorów, gdzie ustawić stop lossy.
Euro odrabia straty do dolara i jena wskutek wiary inwestorów w skuteczność pomocy dla Irlandii. Sam jen pozostaje w trendzie bocznym wobec dolara na poziomie 83,40. Metale rosną w odpowiedzi na słabnącego dolara, zaś ropa rozpoczęła tydzień od pokonania bariery 85 dolarów.