Łukasz Pałka, godz. 16.27
To był bardzo udany początek tygodnia dla giełdowych inwestorów. Cierpliwość opłaciła się tym, którzy trzymają akcje PZU i Tauronu. Obie wspięły się dzisiaj na maksymalne poziomy od swoich debiutów.
Cena akcji ubezpieczyciela przekroczyła dzisiaj 370 złotych. Z kolei Tauron osiągnął poziom 5,19 złotego. Zwłaszcza ten drugi wynik jest dobrą informacją dla inwestorów, którzy kupili akcje w ofercie publicznej. Spółka energetyczna po raz pierwszy od swojego debiutu wyszła dzisiaj na plus. Tym samym osoby, które trzymały jeszcze akcje, mogły je spokojnie sprzedać, co prawda tylko z niewielkim zyskiem.
Jedyną spółką w indeksie WIG20, która dzisiaj traciła, jest BZ WBK, którego notowania poszły w dół o 2 procent. Za to GTC dał zarobić inwestorom dzisiaj ponad 5 procent, a Lotos prawie 4 procent.
Notowania na giełdzie w Nowym Jorku otworzyły się od niewielkich spadków, ale dość szybko odbiły i teraz utrzymują się na niewielkich plusach.
GPW: Amerykanie rozpoczynają sezon wyników
Łukasz Pałka, godz. 14.55
Na 35 minut przed rozpoczęciem sesji w USA kontrakty na główne indeksy nieznacznie zniżkują. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo najważniejsze będą pierwsze publikacje wyników kwartalnych spółek.
Przez cały dzisiejszy dzień kupujący zyskują przewagę na warszawskim parkiecie. WIG20 zyskuje około 1 procent.
Wydaje się, że nic nie powinno przeszkodzić w pozytywnym zakończeniu sesji. Bardzo dobrze radzą sobie GTC i Lotos, których notowania zyskują ponad 3 procent. To również dobry dzień dla posiadaczy akcji PZU, który idzie w górę o ponad 1 procent.
GPW: Inwestorzy powoli nabierają rozpędu
Łukasz Pałka, godz. 12.15
Po ospałym początku sesji inwestorzy na warszawskim parkiecie nieco nabierają rozpędu. Akcje Tauronu na poziomie najwyższym od dnia debiutu.
Tuż po godzinie 12 prawie wszystkie blue chipy zyskują, tylko BZ WBK nieznacznie spada. W indeksie WIG20 liderem jest GTC, nieźle radzi sobie również Cyfrowy Polsat. Drobnych inwestorów najbardziej może jednak cieszyć fakt, że kurs spółki energetycznej Tauron wreszcie wybił się powyżej poziomu 5,13 złotego, czyli ceny emisyjnej. Na jej akcjach, choć nieznacznie, to wreszcie można dziś zarobić.
GPW: Tauron wraca do ceny z emisji
Łukasz Pałka, godz. 9.45
Tydzień rozpoczynamy od niewielkich spadków na giełdzie, które jednak nie przesądzają o jej dzisiejszym rozstrzygnięciu. Kurs Tauronu wreszcie wraca do poziomu z oferty publicznej.
Kursowi spółki energetycznej udało się sięgnąć poziomu 5,13 złotego, czyli takiego, po którym inwestorzy kupowali akcje w ofercie publicznej. Oznacza to, że osoby, które jeszcze nie sprzedały akcji Tauronu wreszcie przynajmniej wychodzą _ na zero. _
Poza tym otwarcie notowań na europejskich parkietach równie niejasne, co w Polsce. Główne indeksy wahają się w okolicach piątkowego zakmknięcia.
GPW: Jest szansa na wzrosty?
Marek Knitter, godz. 6.00
W ubiegłym tygodniu nasz rynek zachowywał pewien dystans do tego co się działo na innych parkietach. Niepewność jak i obawa o to w jakim kierunku ostatecznie podążą indeksy na Wall Street skutecznie hamowała zapędy krajowych inwestorów. Nie wiadomo, bowiem jak sobie poradzi indeks S&P500 kiedy dojdzie do poziomu 1100 punktów.
Podczas piątkowej sesji w Stanach Zjednoczonych przez większą część dnia niewiele się działo. Główne indeksy notowane były blisko poziomu z otwarcia. Dopiero pod koniec sesji doszło do mocniejszego wybicia w górę. Ostatecznie indeks Dow Jones zyskał 0,58 procent, a S&P 500 wzrósł o 0,72 procent do 1077 punktów.
Mamy szansę kontynuować wzrosty, choć do czasu rozstrzygnięcia korekty wzrostowej w USA może ona przypominać ubiegłotygodniową sytuację na naszym rynku. W tym tygodniu nie zabraknie danych makroekonomicznych, które będą wpływać na decyzje inwestorów. W poniedziałek rozpoczynamy także sezon wyników kwartalnych.
W pierwszym dniu tygodnia zaplanowane jest wystąpienie szefa Fed-u. Będziemy mieli także dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii. W kolejnych dniach poznamy produkcję przemysłową m.in. w Japonii, Strefie Euro i na Węgrzech.
W czwartek mamy wysyp danych z Chin. Opublikowany zostanie m.in. PKB za drugi kwartał. Rynek spodziewa się, że wyniósł on 10,5 procent. Z kolei produkcja przemysłowa w czerwcu według analityków spadła do 15,3 procent z 16,5 procent przy poprzednim odczycie. Dodatkowo poznamy również wyniki dotyczące sprzedaży detalicznej, inflacji producenckiej i konsumenckiej. Nie będzie to jednak koniec istotnych danych publikowanych w ten dzień.
W Stanach Zjednoczonych opublikowane będą dane m.in. dotyczące produkcji przemysłowej za czerwiec, lipcowy indeks New York Empire State i za ten sam miesiąc indeks Fed z Filadelfii. Rynek oczekuje, że oba wskaźniki osiągnęły niższą wartość niż w czerwcu. Będzie to więc bardzo ciekawy dzień dla rynków.
ZOBACZ TAKŻE: