Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

GPW: Byki obroniły poziom 2800 punktów

0
Podziel się:

Kanclerz Merkel uspokoiła rynki. Indeksy giełd europejskich oraz kontrakty na amerykańskie odrabiają straty.

GPW: Byki obroniły poziom 2800 punktów

Kanclerz Niemiec Angela Merkel załagodziła reakcję rynków wykluczając opcję zwyczajnej restrukturyzacji greckiego długu, sugerując inne rozwiązania. Indeksy na całym świecie zaczęły odzyskiwać siły.

Nie inaczej było z polskimi blue chipami, które oddaliły się od kursu odniesienia - zamykając się 0,83 proc. wyżej. Na plus udało się wyjść mWIG40 0,3 proc., niestety nie dokonał tego indeks małych spółek sWIG80 (-0,51 procenta).

Po uspokojeniu rynków przez kanclerz Niemiec, rynki na Zachodzie zaczęły odrabiać straty . Mimo pozytywnego impulsu niewielu giełdom udało się wyjść na plus. Ta sztuka nie udała się niemieckiemu DAX-owi, który ostatecznie stracił 0,27 procenta. Gorzej sprawowały się parkiety w Londynie (-0,54 proc.) i Paryżu (-0,72 procenta).

Najsilniejszą spółka w WIG20 okazał się jednak ukraiński Kernel (4,03 procenta). Duża zasługa w tym w sprawozdaniu finansowego, które wykazało prawie 2-krotny wzrost zysków. Największy spadek zanotowało PBG (-4,11 proc.) - spółka znajdująca się w tendencji spadkowej od dłuższego czasu.

Artur Nawrocki, godz. 15.38

GPW: Wyniki kwartalne utrzymują indeks WIG20 nad kreską

Polska giełda jest dzisiaj najsilniejszym parkietem europejskim. Główna siła broniąca indeksu to sprawozdania finansowe spółek w pierwszym kwartale, w wielu przypadkach okazały się lepsze niż oczekiwano.

WIG20 zyskuje dzisiaj 0,25 procenta. Mniejsze spółki radzą sobie gorzej. MWIG40 traci 0,13 proc., natomiast sWIG80 zniżkuje 1,18 procenta.

GPW pomaga również, to że Polska nie należy do strefy euro. Giełdy na Zachodzie głównie dyskontują to co może się stać z długiem greckim. Najważniejsze parkiety w Europie tracą ponad 1 procent. Najbardziej tracącą giełdą regionu - co nie powinno nikogo dziwić - są Ateny (-1,95 procenta).

Indeksy za Oceanem otworzyły się na minusach. S&P500 traci 0,24 procenta.

O sile polskiej giełdy stanowią głównie spółki po wynikach za pierwszy kwartał. W WIG20 zyskują Asseco Poland (3,03 proc.), Kernel (1,67 proc.) i PGE (1,05 procenta). W mWIG40 świetnie radzi sobie Enea, która momentami zyskiwała nawet 6 procent. Najmocniej tracącymi blue chipami są PBG (-3,22 proc.) i deweloper GTC (-3,94 procenta).

Arkadiusz Droździel, godz. 12.30

GPW: Grecy zniechęcają inwestorów do akcji

Możliwość zaprzestania obsługi zadłużenia przez Grecję bardzo niepokoi inwestorów giełdowych. Indeksy giełd europejskich oraz kontrakty na amerykańskie tracą na wartości.

Posiadacze akcji spółek notowanych na warszawskim parkiecie są i tak w najlepszej sytuacji w Europie. mWIG40 znajduje się w okolicach piątkowego zamknięcia, a WIG20 tylko nieznacznie poniżej tego poziomu. Jedynie sWIG80 traci około procenta.

Głównym powodem ucieczki od akcji na giełdach światowych są obawy o możliwość zaprzestania przez Grecję obsługi swojego zadłużenia. Taki scenariusz może się zrealizować, jeżeli Grecy nie otrzymują kolejnej pożyczki w wysokości 12 mld euro.
Inwestorów niepokoi także fakt, że na minusach rozpocząć się może sesja za Oceanem. Wskazują na to notowania kontraktów na tamtejsze indeksy, które są około pół procent pod kreską.
Liderem wzrostów wśród spółek z WIG20 są papiery ukraińskiego Kernela, które zyskują ponad dwa procent. To zasługa wyższych o ponad 90 proc. zysków niż przed rokiem.
Największe straty ponoszą natomiast akcjonariusze PBG, którzy tracą ponad dwa procent.

GPW radzi sobie najlepiej w Europie

Arkadiusz Droździel, godz. 9:50

Spadki na giełdach w Azji oraz obawy o kondycję finansową państw strefy euro oraz skandal z szefem MFW w roli głównej przyczyniają się do przeceny akcji na europejskich parkietach.

Jednym z nielicznych, na którym przewagę mają kupujący jest GPW. Indeks warszawskich blue chipów zyskuje nieznacznie na wartości, a to oznacza, że radzi sobie najlepiej w Europie. Nieco gorzej wypadają małe i średnie spółki ich indeksy są na niewielkich minusach.

Na nastrojach na europejskich parkietach ciążą obawy o przyszłość strefy euro. Ministrowie finansów krajów w niej stowarzyszonych mają podjąć decyzję o kolejnej pożyczce dla Grecji. Tym razem ma to być 12 mld euro. Może się jednak okazać, że takiej zgody nie będzie, bo Grecy w nienależyty sposób wykorzystują ubiegłoroczną pożyczkę w wysokości ponad 100 mld euro. Jeżeli tak, by się stało Grecja może mieć problem z obsługą swojego zadłużenia, a to byłoby równoznaczne z jej bankructwem. Również aresztowanie szefa MFW negatywnie wpływa na nastroje na rynkach akcji.

Spośród spółek z WIG 20 najwięcej powodów do zadowolenia mają posiadacze akcji spółek energetycznych. CEZ i PGE zyskują około półtora procent. W przypadku tej drugiej inwestorom spodobała się informacja, że w pierwszym kwartale spółka zarobiła o 18 proc. więcej od oczekiwań.

GPW: Reakcja inwestorów może zaskoczyć

Artur Nawrocki, godz. 6:00

Choć wszystkie znaki na Ziemi wskazują, że w nadchodzącym tygodniu spadki będą kontynuowane to jednak pierwsza sesja tygodnia może zakończyć się wzrostami. Zniżka w poprzednim tygodniu była dosyć spora, więc byki mają szanse zaatakować przy poziomie 2800 punków.

Skąd zatem taka konkluzja? Po pierwsze - nad wyraz często piątkowe spadki na polskiej giełdzie są odrabiane wraz z początkiem tygodnia. Po drugie zbliżamy się do granicy 2800 punktów. To ważny punkt wsparcia, na nim opiera się ważna linia trendu.

Poza tym - do niedawna jeszcze poziom ten stanowił granicę, którą ciężko było przekroczyć indeksowi. Korzystając z reguły odwrócenia na rynkach (ważny opór staje się wsparciem) finansowych można przypuszczać, że przebicie tego poziomu od góry będzie trudnym zadaniem także dla sprzedających.

Nie zmienia oczywiście to faktu, że przebicie poziomu 2800 punków otwiera drogę do dalszych spadków. W takim wypadku zniżka o dalsze 100-150 punktów nie powinna nikogo dziwić.

Wzrostom w nadchodzącym tygodniu na pewno nie pomoże zamieszanie wokół kryzysu greckiego. Pojawiły się bowiem plotki na temat ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro. Ateny dostały do tej pory 110 miliardów euro pomocy, mimo tego nie udało się tam przeforsować kontrowersyjnego pakietu reform oszczędnościowych.

Przed największymi graczami Eurolandu stoi zatem nie lada trudny wybór. Mają trzy rozwiązania. Mogą dalej udzielać Grekom pożyczek na preferencyjnych warunkach - jak do tej pory. Rozwiązaniem jest także bankructwo i restrukturyzacja długu greckiego. Trzecią opcją jest wyjście Grecji ze strefy euro.

Ekonomiści są zgodni, że ostatnie rozwiązanie jest najgorszym z możliwych. Niesie za sobą poważne konsekwencje finansowe, ekonomiczne czy polityczne. Wyjście takie wiąże się z potężnymi kosztami i problemami natury techniczno-prawnej.

W końcu - jest to z wprowadzenie nowej waluty i wycofanie starej. W tym momencie nie ma alternatywnego pieniądza w Grecji. Problemy występują także w przypadku uwarunkowań prawnych. Traktat Lizboński nie reguluje procedury wyjścia ze strefy euro.

Przeprowadzenia tak skomplikowanych działań nie pozostałoby bez wpływu na rynki finansowe. Wiązałoby się to z gwałtowną wyprzedażą obligacji oraz lokat z greckich banków. A ten chaos z pewnością odbiłby się na światowych rynkach wprowadzając istotny - nieznany wcześniej - element ryzyka.

Bez wpływu na notowania powinno być zatrzymanie szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który został zatrzymany w Nowym Jorku oraz zostały postawione mu zarzuty usiłowania gwałtu.

Dzisiaj ważnymi wydarzeniami bez wątpienia będą szczyt ministrów finansów strefy euro oraz wystąpienie publiczne szefa Fed - Bena Bernanke. Na polskiej giełdzie wiele spółek opublikuje swoje sprawozdania finansowe za pierwszy kwartał. W tym gronie znajdą się dwie spółki z WIG20 - PGE i Kernel. Będzie to też ostatni dzień, w którym inwestorzy indywidualni będą moglizapisać się na akcje Banku Gospodarki Żywnościowej.

W tym tygodniu dowiemy się jak duża jest inflacja w strefie euro oraz produkcja przemysłowa w USA i Polsce. W przypadku dynamiki produkcji w Polsce analitycy oczekują wartości 7 procent.

Wtorek będzie ważnym dniem dla giełdowej spółki Optimus. Do sprzedaży trafi bowiem _ Wiedźmin 2: Zabójca Królów _, od dawna wyczekiwana premiera najdroższej polskiej gry komputerowej. Do piątku w przedsprzedaży zostało zamówionych już 111 tysięcy kopii _ Wiedźmina. _Można się spodziewać, że dzień premiery sequela, będzie dniem w którym ta spółka z sWIG80 zanotuje również pokaźne obroty. Przy bardzo niewielu spółkach - jeden dzień jest tak istotny dla powodzenia przedsięwzięcia.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)