*Tak w jednym zdaniu można podsumować to, co działo się w tym tygodniu. W centrum uwagi wciąż była sprawa zadłużonej Grecji, długów innych państw strefy euro oraz ewentualnej pomocy. Pozytywnym akcentem była natomiast największa w historii GPW oferta publiczna - debiut PZU. *
Końcówka ostatniej w tym tygodniu sesji pokazała, żeinwestorzy boją się kupować akcje. Mimo całkiem niezłych danych zza oceanu, które były lepsze od oczekiwań analityków lub w najgorszym wypadku niemal z nimi zgodne, do zakończenia notowań na większości parkietów wyraźna była zdecydowana przewaga sprzedających.
Wskaźnik największych notowanych na GPW spółek wystartował pod kreską i tak też notowania zakończył. Choć przez całą sesję oscylował w okolicach 1 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia, to spadki w początkowej fazie notowań na Wall Street pociągnęły go wyraźnie w dół, przez co finiszował na poziomie dziennego minimum, tracąc 2,8 procent.
Zdecydowanie lepiej wypadły małe i średnie spółki. Te z racji tego, że wolniej reagują na dynamiczne zmiany kursów na rynkach światowych zostały dziś przecenione o _ jedyne _ 0,7 procent.
W skali całego tygodnia WIG20 odrobił tylko jedną czwartą strat z pierwszego w maju tygodnia, kiedy stracił ponad 8 procent. Czwartkowo-piątkowe spadki pokazały, że inwestorzy wciąż są pełni obaw o przyszłość światowej gospodarki.
Szczególnie, że ponad połowę ubiegłotygodniowych strat indeks największych spółek odrobił już podczas poniedziałkowej sesji, kiedy decyzja ministrów finansów krajów strefy euro dotycząca stworzenia Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego oraz zgoda Międzynarodowego Funduszy Walutowego na przeznaczenie 30 mld euro na pomoc dla zadłużonej Grecji wywołały euforię na giełdowych parkietach w Europie i w Stanach Zjednoczonych.
Jednak kolejne dni nie były już tak emocjonujące i z całą pewnością nie należały do kupujących. Mimo w miarę udanej środowej sesji inwestorom nie udało się pokonać poziomu 2,5 tys. punktów, co oznacza, że ta najsilniejsza obecnie bariera na drodze do kolejnych szczytów nie została pokonana.
W ostatnich dniach znów powróciła sprawa problemów z zadłużeniem w strefie euro. Tym razem nie dotyczyła nie samych długów, a efektów walki z nim. Po tym jak Hiszpania i Portugalia zapowiedziały wprowadzenie programów oszczędnościowych mających na celu ograniczenie deficytu inwestorzy zaczęli obawiać się o to, czy nie ograniczą one ich wzrostu gospodarczego.
Wydarzeniem tego tygodnia i zapewne również miesiąca był udany debiut PZU. Największy polski ubezpieczyciel w środę zadebiutował na GPW i już podczas pierwszej sesji dał inwestorom zarobić kilkanaście procent. Olbrzymia wartość handlu akcjami PZU sprawiła, że w środę został pobity rekord obrotów na całej giełdzie. Spółka po zakończeniu dzisiejszych notowań, w trybie nadzwyczajnym, zostanie dopisana do indeksu WIG20. Wypchnie z niego papiery Cersanitu.