Natomiast poniżej wczorajszego zamknięcia utrzymują się indeksy małych i średnich spółek.
Tylko w pierwszych godzinach handlu inwestorzy mogli być zadowoleni z przebiegu sesji. Wraz jednak z pogorszeniem się atmosfery wśród inwestorów na giełdach europejskich także i u nas indeksy zaczęły tracić na wartości. Niewielka poprawa nastąpiła po otwarciu sesji za oceanem. Paradoksalnie pomimo spadków na tamtejszych parkietach u nas zaczęły zyskiwać akcje spółek medialnych (TVN oraz Agory), a także surowcowych (PKN Orlen, PGNiG oraz KGHM).
Europa i surowce wyznaczają kierunek GPW
Arkadiusz Droździel
Nieznaczna poprawa nastrojów na większości giełd europejskich ma także swoje odzwierciedlenie we wzrostach, jakie obserwujemy od początku sesji w Warszawie.
Na plusach utrzymuje się WIG oraz WIG 20. Nieco gorzej radzą sobie natomiast małe i średnie spółki - mWIG40 i sWIG80 są poniżej czwartkowego zamknięcia.
To właśnie dzięki tuzom naszego parkietu pierwszą część handlu na GPW inwestorzy mogą uznać za umiarkowanie pozytywną. Niewielkie wzrosty zapewniają w głównym stopniu KGHM, PKO BP oraz PKN Orlen. Spółki te zyskują ponad 1 procent.
Wzrosty te są wynikiem poprawy nastrojów na giełdach europejskich, które odreagowują ostatnie spadki. Natomiast wpływ na wzrost cen akcji spółek surowcowych ma taniejąca od kilku godzin ropa jak również wzrost ceny miedzi.
GPW: WIG20 jednak na plusie
Paweł Zawadzki, godz. 9:30
Pół godziny po rozpoczęciu sesji WIG20 znajduje się 1 procent powyżej wczorajszego zamknięcia.
W tym czasie mWIG40 traci 0,05 proc., a sWIG80 zyskuje 0,35 procent.
Dobrze radzą sobie PKO BP, KGHM oraz TVN. Dwie pierwsze spółki zyskują około 2 proc, cena akcji TVN rośnie o nieco ponad 1,5 procent.
Najbardziej spadają ceny akcji Cersanitu, Cyfrowego Polsatu i Agory. Żadna ze spółek nie traci jednak więcej niż 1 procent.
GPW: Małe szanse na powstrzymanie spadków
Arkadiusz Droździel, 06:00
Trudno oczekiwać, by po dość wyraźnych spadkach za oceanem warszawska giełda wystartowała na plusach.
Już w trakcie wczorajszej sesji można było zauważyć, że rodzimi inwestorzy dużo chętniej pozbywają się akcji niż je kupują. Na jej zakończenie wszystkie główne indeksy straciły ponad 1 procent.
I niestety trudno będzie te spadki powstrzymać. W dużym stopniu odpowiada za nie bowiem wycofujący się z naszego parkietu kapitał zagraniczny. Jest to efektem pogorszenia się klimatu inwestycyjnego na rynkach międzynarodowych rosną bowiem obawy, że spodziewane ożywienie w gospodarce światowej może się opóźnić. Wycofywanie się inwestorów zagranicznych potwierdzają spadki cen akcji banków, które stanowią największy udział w ich portfelach. Wczoraj WIG Banki stracił 2,8 procent.
Sytuacji na GPW nie zmienią zapewne dane, jakie napłyną w trakcie sesji na rynek. Mierniki koniunktury, jak również inflacja bazowa nie mają większego znaczenia dla inwestorów. W ostatnim jednak czasie nawet i te istotne nie mają przełożenia na giełdę. Doskonale było to widać wczoraj, gdy lepsze od oczekiwań dane o produkcji przemysłowej w październiku (spadła o 1,2 proc., a nie jak prognozowano o 2,7 procent) zostały praktycznie niezauważone przez graczy.
W tej sytuacji inwestujący na GPW będą zapewne podejmować swoje decyzje na podstawie zachowania na giełdach światowych. A na nich raczej należy się także dziś spodziewać dość mocnych spadków. Świadczą o tym notowania kontraktów na indeksy. Wszystkie są na dość wyraźnych minusach.
Zapowiedź kolejnej spadkowej sesji na GPW nie oznacza jednak, że nie znajdą się spółki, w które warto inwestować. Jedną z nich jest Agora. Do zakupu jej akcji zachęcają analitycy DI BRE, podwyższając swoją rekomendację dla tych papierów z trzymaj na kupuj. Ich zdaniem cena docelowa akcji wyniesie 23,7 złotych, czyli prawie 20 proc. więcej niż obecnie. Ci sami analitycy podnieśli także rekomendację dla PGNiG z trzymaj do akumuluj i równocześnie podnieśli cenę akcji do 4,11 (na zakończenie sesji w czwartek wynosiła ona 3,68 złotych).