Po dwóch kiepskich sesjach główne indeksy na GPW zakończyły notowania nad kreską. WIG20 zyskał ponad 2 proc.
Sytuacja na rykach akcji nadal jest bardzo zła. Pomimo oczekiwań na silniejsze odbicie nie można zapominać, że większość krajów zmaga się z poważnymi problemami gospodarczymi. Dane z USA, które napłynęły dzisiaj na rynki były niemal zgodne z oczekiwaniami. Ich wydźwięk jest jednak bardzo negatywny. Kryzys finansowy najwyraźniej przerodzi się w długoterminowy przewlekły kryzys gospodarczy.
Wykres WIG20 przedstawia się imponująco, co świadczy o bardzo zmiennych nastrojach. Wahania indeksu sięgały chwilami ponad 30 punktów. Duzi inwestorzy najwyraźniej ustawiali sesję pod kontrakty terminowe. W porównaniu z innymi giełdami europejskimi nasz parkiet pod koniec sesji zachowywał się znacznie lepiej. Na plus wybił się jedynie główny indeks w Rosji. Z kolei giełdy w Niemczech i we Francji traciły na zamknięciu ponad 3 proc.
Dobre zamknięcie sesji zawdzięczamy przede wszystkim akcjom Pekao, PKO BP i TPSA na których zanotowano jednocześnie największe obroty. Z indeksu WIG20 na lidera spadków wysunął się natomiast Bioton, którego akcje straciły dzisiaj ponad 10 proc. Spółka, której wróżono wielką przyszłość, teraz najwyraźniej znajduje się w nie łasce inwestorów. Od początku października akcje Biotonu straciły na wartości ponad 35 proc.
Pomimo całkiem udanej sesji dla głównych indeksów, to szczegółowa statystyka już nie przedstawia się już tak dobrze. Blisko 50 proc. wszystkich notowanych spółek an GPW zanotowało spadek swoich walorów. O ile WIG20, WIG i mWIG40 zakończyły sesję na plusie, to już wskaźnik małych spółek sWIG80 zanotował prawie 0,5-proc. Spadek. Obroty na całym rynku wyniosły niewiele ponad 1 mld zł.
ZOBACZ TAKŻE: