Po całkiem niezłym sezonie wyników kwartalnych nasi inwestorzy mogli się skupić na doniesieniach z zagranicznych rynków. Tam jednak nie działo się nic dobrego.
Po niepokojących informacjach z sektora finansowego oraz coraz większych wątpliwościach inwestorów co do szybkiego wyjścia gospodarki USA z recesji na amerykańskiej giełdzie zagościły spadki. Ich efektem były fatalne nastroje na europejskich i azjatyckich giełdach. Tak niesprzyjającym okolicznościom nasz rynek akcji nie próbował się przeciwstawić.
W dodatku po południu napłynęła seria niekorzystnych informacji zza Oceanu. Po pierwsze inflacja w cenach producentów okazała się znacznie wyższa niż sądzono. Po drugie dane z amerykańskiego rynku nieruchomości o rozpoczętych budowach i wydanych pozwoleniach na budowę domów pogłębiły i tak już kiepską sytuację tego segmentu. Rzeczywiste spadki okazały się wyższe od tych prognozowanych.
Popyt na GPW oddał dzisiejszą sesję walkowerem. Stąd wynik dzisiejszej sesji to głównie zasługa jego bierności. Od początku sesji główne wskaźniki w Warszawie były pod kreską. Indeks największych spółek do południa balansował na krawędzi 2600 pkt. Po południu spadki zaczęły się pogłębiać, czemu sprzyjały fatalne wieści z USA.
Wszystkie spółki z indeksu WIG20 , z wyjątkiem neutralnego dziś CEZ-u, straciły dziś na wartości. Największy wpływ na spadek wskaźnika miały taniejące o prawie 7 proc. akcje koncernu KGHM. Spółce od jakiegoś już czasu nie sprzyjają szybko spadające ceny miedzi na rynkach towarowych. Ponadto koncern miedziowy zapowiedział coraz większe problemy z utrzymaniem dotychczasowego poziomu zysku co pokazał dobitnie ostatni raport kwartalny. Póki co ewentualna korekta tegorocznego budżetu została przełożona w czasie. Z kolei na zamieszaniu wokół sprzedaży akcji Biotonu przez Prokom najbardziej stracili aktualni posiadacze papierów spółki, która dziś potaniała o 7,5 proc.
Ostatecznie indeks dużych spółek WIG20 stracił na zamknięciu 2,6 procent i skończył dzień na poziomie 2546 pkt. Szerszy wskaźnik WIG spadł o 2,35 proc. do 39.777 pkt. Indeksy średnich i małych spółek mWIG40 i sWIG80 zniżkowały odpowiednio o 1,87 i 2,1 proc. Obroty na całym rynku były nikłe i nie przekroczyły 900 mln zł.