Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wall Street wymusi spadki

0
Podziel się:

Polski rynek akcji stoi w środę w zasadzie pod murem. Wczorajsza silna przecena na Wall Street, która sprowadziła indeks S&P500 aż o 3,4 proc. w dół, wsparta przez dzisiejsze spadki na giełdach azjatyckich i wtorkowe pogorszenie nastrojów wśród rodzimych inwestorów powinna zaowocować wyprzedażą akcji na GPW.

Wall Street wymusi spadki

Polski rynek akcji stoi w środę w zasadzie pod murem. Wczorajsza silna przecena na Wall Street, która sprowadziła indeks S&P500 aż o 3,4 proc. w dół, wsparta przez dzisiejsze spadki na giełdach azjatyckich i wtorkowe pogorszenie nastrojów wśród rodzimych inwestorów (WIG20 -1,25 proc.), powinna zaowocować wyprzedażą akcji na GPW.

Ich dynamika początkowo nie będzie silna. Nadzieje na odbicie na Wall Street, jak również brak panicznej wyprzedaży na azjatyckich parkietach, będzie hamował podaż. Dlatego też na otwarciu sesji w Warszawie raczej trzeba oczekiwać spadkó1)w indeksów o 0,5 proc., niż 2 proc.

Liderami spadków ma szanse być sektor bankowy. To bowiem problemy tego sektora w głównej mierze sprowokowały wtorkową wyprzedaż w USA.
Zagadką natomiast będzie zachowanie spółek paliwowych. Wczorajsza silna przecena cen ropy (-4,2 proc.), nie tworzy korzystnej dla nich perspektywy. Z drugiej jednak strony nocna korekta cen ,,czarnego złota" o 1,5 proc., daje pewne nadzieje na wzrostowe odbicie. Zwłaszcza, że wzrost cen nastąpił z okolic psychologicznego poziomu 100 dol. za baryłkę. To zaś stawia spółki paliwowe w nieco lepszym świetle.

Prawdopodobne dziś spadki cen akcji raczej nie ominą segmentu małych i średnich spółek, które w ostatnich dniach stały się ulubieńcami rodzimych inwestorów. Widmo kolejnej fali wyprzedaży za oceanem, jakie pojawiło się w dniu wczorajszym, zachęcać będzie do realizacji zysków. Szczególnie, że z uwagi na niewielką płynność tych spółek, szybka decyzja o realizacji zysków, może pozwolić zachować kilkutygodniowe profity. Na mało płynnym rynku, w okresie gwałtownego pogorszenia nastrojów, zamknięcie większego pakietu akcji wymaga, znacznego obniżenia ceny. Ta perspektywa może dziś spychać w dół indeksy sWIG80 i mWIG40.

Środowa sesja w Warszawie w całości powinna zostać ukształtowana przez impulsy płynące z Wall Street. Sesja powinna otworzyć się na niewielkich minusach, gdyż oczekiwanie na odbicie w USA, będzie hamowało podaż. Jeżeli jednak dziś nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to na zamknięciu raczej należy zakładać pogłębienie spadków, niż ich redukcję. Inwestorzy będą bowiem sobie zdawać sprawę, że ewentualne dzisiejsze odbicie na amerykańskim rynku akcji, nie odwróci sytuacji. To byłoby możliwe, gdyby główne indeksy wzrosły o 2-3 proc. Taki scenariusz jest jednak mało prawdopodobny.

Sytuacja techniczna na wykresach indeksów WIG20 i WIG pozostaje zła. Od poprzedniego tygodnia, gdy oba indeksy kolejny raz odbiły się od rocznych linii bessy, technika wskazuje na spadki. Podejmowana w tym tygodniu nieudane próby zamknięcia piątkowych luk bessy na wykresach obu indeksów, o tym dodatkowo przekonują. W tej sytuacji testu lipcowych minimów jest scenariuszem bazowym dla GPW. Dopiero tam należy oczekiwać większego popytu.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)