Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

KRD/ZPF: 95% firm przemysłowych prognozuje wzrost przeterminowanych należności

2
Podziel się:

Warszawa, 31.12.2019 (ISBnews) -  Blisko 60% firm przemysłowych uważa, że ich sytuacja finansowa nie zmieniła się, a 42% twierdzi, że się pogorszyła, wynika z najnowszego badania "Portfel należności polskich przedsiębiorstw" Krajowego Rejestru Długów (KRD) i Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF).

KRD/ZPF: 95% firm przemysłowych prognozuje wzrost przeterminowanych należności

"95% firm przemysłowych prognozuje, że w niedalekiej przyszłości problemy przeterminowanych należności wystąpią w większej skali niż dotychczas. W dodatku, podczas gdy budownictwo, handel, branża usługowa oraz finanse i ubezpieczenia w niewielkim stopniu chociaż dostrzegają minimalną poprawę swojej sytuacji finansowej, to przemysł, jako jedyny, nie widzi żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie: 57,9% firm z tego sektora uważa, że ich sytuacja finansowa nie zmieniła się, a 42,1% twierdzi, że się pogorszyła. Dla porównania, w branży usługowej 24% firm deklaruje poprawę swojej sytuacji finansowej, 58% wskazuje na stagnację, a tylko 18% na pogorszenie" - czytamy w komunikacie.

Przemysł w największym stopniu ze wszystkich branż odczuwa negatywne skutki przeterminowanych należności. Niemal połowa, bo 45,1% firm przemysłowych (wzrost o 23,1 pkt proc. względem II kwartału) z powodu opóźnień ze strony kontrahentów nie może na czas regulować własnych zobowiązań. Ponad 23% przyznaje, że nieuregulowane w terminie należności przekładają się niekorzystnie na płace i zatrudnienie. Firmy przemysłowe mają też największe problemy z wprowadzaniem nowych produktów na rynek (14,9%), podano także.

"Jak pokazuje nasz cykliczny raport, przeterminowane należności wpływają negatywnie na wszystkie polskie firmy, stając się dla nich barierą w prowadzeniu działalności. W rankingu takich barier od wielu kwartałów na pierwszym miejscu niezmiennie znajduje się niemożność regulowania własnych zobowiązań, a na drugim ograniczenie inwestycji. Jednak bieżące badanie przynosi zmianę wśród barier na trzeciej pozycji, na którą "awansowały" problemy kadrowe, zaś na czwarte miejsce spadły problemy z wprowadzaniem na rynek nowych produktów i usług. Może to zwiastować nadchodzące pogorszenie dotychczasowej dobrej koniunktury na rynku pracy" - powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany w komunikacie.

Według KRD i ZPF, obok problemów kadrowych, dotkliwą konsekwencją opóźnień są zatory płatnicze. Generalnie, im mniejsza firma tym większy jest udział przedsiębiorstw deklarujących, że opóźnienia w płatnościach utrudniają regulowanie własnych należności.

"Największy problem występuje zatem w mikrofirmach (66,7%), podczas gdy najmniejszy jest on w firmach dużych (22,2%). Do mikrofirm w III kwartale br. dołączyły ze swoimi problemami firmy średnie, które w bieżącym badaniu coraz liczniej zgłaszają pogorszenie swojej sytuacji finansowej (32,4%). Jak się okazuje, firmy średnie mają też największy problem z przeterminowanymi należnościami i najdłużej czekają na płatności ze strony kontrahentów. Podczas gdy w całym badaniu przeciętny okres oczekiwania na zapłatę skrócił się do 3 miesięcy i 25 dni, to w firmach średnich się on wydłużył. Obecnie czekają one na płatności prawie 5 miesięcy (tj. 4 miesiące i 28 dni)" - czytamy dalej.

Widoczne zmiany w III kwartale dokonały się również na mapie Polski. Średni odsetek przeterminowanych należności najbardziej wzrósł wśród przedsiębiorstw z regionu centralnego (do 26,2%), który to, jak wiadomo, jest kluczowy dla polskiej gospodarki.

"Niepokojącą wiadomością z perspektywy rozwoju gospodarki jest także bardzo niska przewaga optymistów nad pesymistami w regionie centralnym (woj. mazowieckie i łódzkie). Gorsze wskazania odnośnie prognozowanej sytuacji finansowej firm raportują już jedynie przedsiębiorcy ze wschodniej części Polski (woj. lubelskie, podkarpackie, świętokrzyskie, podlaskie), którzy także najdłużej, bo 4 miesiące i 13 dni, czekają na płatności od kontrahentów" - podkreślono w materiale.

Najnowsze badanie wskazuje, że aż 66% firm z regionu centralnego twierdzi, że zaległe należności są barierą dla ich działalności. Firmy te deklarują największe problemy z regulowaniem własnych zobowiązań (45,6%), a także zgłaszają konieczność ograniczenia płac i zatrudnienia (21,7%), co w niedalekiej przyszłości może negatywnie wpłynąć na sytuację kadrowo-płacową w stolicy kraju.

"Pamiętajmy, że zmiany zachodzące w gospodarce są powolne, ale mogą mieć długotrwałe konsekwencje jak efekt motyla: to, co dzisiaj wydaje się mało istotne, za kilka miesięcy może mieć kolosalne znaczenie. Dzisiejsze deklaracje przedsiębiorców mogą sprawić, że już w niedalekiej przyszłości zmienią się całkiem ich decyzje biznesowe, zachowania i postawy, ponieważ aby przetrwać, będą musieli dostosować się do nowych warunków. Po pierwsze, im mniejsza terminowość klientów, tym bardziej firmy będą zmuszone sięgać po finansowanie zewnętrzne, na przykład w formie bezpiecznego faktoringu. Po drugie ograniczenie kosztów zatrudnienia wymusi na wielu z nich automatyzację lub outsourcing pracowniczy. Po trzecie, konieczność podnoszenia cen produktów i usług może wpłynąć na dynamikę konsumpcji" - podsumował Adam Łącki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(2)
bobo
4 lata temu
Jak się współpracuje z firmami z certyfikatem rzetelnej firmy to aż takich problemów nie ma. Przynajmniej z mojego doświadczenia.
ha ha
4 lata temu
co to za twór to krd