Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mercator Medical 'aspiruje' do 1-2 mld zł zysku netto i EBITDA w 2021 r.

1
Podziel się:

Mercator Medical ocenia, że popyt na rękawice będzie rósł w kolejnych miesiącach i latach, zaś ceny, które ustabilizowały się w III kwartale, obecnie znów rosną, poinformowali przedstawiciele spółki. Celem spółki jest dalsza poprawa wyników, a aspiracją zysk netto i EBITDA w przedziale 1-2 mld zł w 2021 r.

Mercator Medical 'aspiruje' do 1-2 mld zł zysku netto i EBITDA w 2021 r.

"Jeszcze przez długi miesiące - jeśli nie lata, popyt będzie znacząco przewyższał podaż. Nawet gdyby pandemia szybko przeminęła, to będziemy mieć do czynienia ze znacząco zwiększonym popytem na rękawice zarówno w służbie zdrowia, jak i poza nią" - powiedział prezes Wiesław Żyznowski podczas wideokonferencji.

Jak wskazał, obecnie czas oczekiwania przez zamawiających na rękawice nitrylowe wydłużył się do 620 dni, lipcu było to 590 dni wobec 30-40 dni przed pandemią.

"Czasy dostaw bardzo się wydłużyły i obecnie bukuje się rękawice na 2022 rok. Z naszego punktu widzenia, jesteśmy nawet nie w środku tej pandemii i tego zwiększonego zapotrzebowania na rękawice, ale przed środkiem. W środku będziemy w tym momencie, gdy czasy dostaw zaczną się skracać, a ceny zaczną maleć" - powiedział prezes.

Jak wskazał członek zarządu Witold Kruszewski, ceny rękawic w czwartym kwartale ponownie rosną.

"Spodziewaliśmy się, że w III kwartale ceny się ustabilizują i się ustabilizowały. Obecnie mamy do czynienia z galopującą pandemią, przyrosty są gigantyczne. Ceny złapały 'drugi oddech' i znów zaczynają rosnąć. Domysły, jak będą wyglądały ceny w kolejnych kwartałach - to są tylko szacunki. Póki co, widzimy, że ceny osiągają nowe poziomy" - powiedział Kruszewski.

Jak wskazał, rosnące ceny i zwiększające się dzięki dużym zamówieniom wolumeny w dystrybucji będą miały pozytywne przełożenie na wyniki w kolejnych okresach.

"W produkcji nasze moce są ograniczone. Linie pracują na maksymalnych obrotach, natomiast w dystrybucji możemy sprzedawać więcej, jeżeli więcej kupimy. Robimy wszystko, żeby kupić jak najwięcej i przy tych wyższych cenach marża wartościowo też powinna wzrosnąć. Widzimy same pozytywy, jeśli chodzi o wyniki" - zaznaczył.

Zapytany czy przyszły rok może przynieść zysk netto i EBITDA w przedziale 1-2 mld zł, odpowiedział: "To jest ten przedział, do którego jak najbardziej aspirujemy i zmierzamy".

"Ceny, póki co, rosną, a mamy już czwarty kwartał 2020. My robimy wszystko i nie spoczniemy, dopóki nie będziemy tych wyników poprawiać" - podkreślił członek zarządu Mercator Medical.

Jak zapewnił prezes, Mercator ma wystarczające ilości lateksu nitrylowego, aby prowadzić produkcję bez zakłóceń, gdyż dostawcy nie obniżyli spółce wielkości dostaw.

"Podaż latekstu nitrylowego jest pewną barierą w rozwoju mocy produkcyjnych i ci, którzy byli mniej stabilni w zakupach wcześniej, mogą mieć problemy. [...] My mamy tego lateksu pod dostatkiem, jakkolwiek nie narzekamy na jakiś nadmiar" - powiedział Żyznowski.

"Gdyby nam miało braknąć w przyszłości lateksu nitrylowego, to nasze linie są uniwersalne i można na nich produkować rękawice z latekstu nitrylowego i naturalnego, a my - będąc w Tajlandii w centrum produkcji lateksu naturalnego, który jest w tej chwili bardzo tani, przekonwertowalibyśmy linie z nitrylowego na naturalny, bo popyt na naturalny też jest wysoki, choć ceny i marże są nieco niższe. Pewnie byłoby to zauważalne w marżach, ale ta różnica byłaby nieznaczna. To jest sytuacja hipotetyczna i nie obawiamy się, że nastąpi w przyszłości" - zaznaczył.

Jak dodał, linie produkcyjne Mercatora pracują na 110% swojego potencjału i spółka nie jest w stanie produkować więcej.

Prezes poinformował, że szacowany na 2022 roku światowy popyt na rękawice sięgnie 500 mld sztuk wobec 300 mld sztuk w 2019 r. W 2025 roku to będzie ok. 600 mld sztuk rękawic.

"My od lat mamy strategię bycia producentem i dystrybutorem. To jest bardzo unikalna strategia. To pozwoliło nam bardzo znacząco urosnąć od 2013 roku, od kiedy weszliśmy na giełdę, ale też mieliśmy perturbacje ze wzrostem zysków. W tej chwili ta unikalność jest wielkim atutem, bo podaż jest dość sztywna, a dystrybucja jest obszarem, w którym, mając środki, które my w tej chwili mamy, i mając dynamikę i potencjał, można bardzo urosnąć. My, oczywiście, będziemy chcieli wykorzystać i wyjść z pandemii jako dużo większy dystrybutor niż byliśmy nim do tej pory. Już staliśmy się dużym i znaczącym graczem w branży, ale jesteśmy wciąż zwinni. Nawet jak urośniemy kilkukrotnie, nadal pozostaniemy zwinni i prężni. To się, oczywiście, powinno przenieść na wzrost sprzedaży i wzrost wyników" - powiedział Żyznowski.

Grupa Mercator Medical podaje, że jest liderem w Polsce oraz jednym z kluczowych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej na rynku jednorazowych rękawic medycznych. Należy do niej zakład produkcyjny w Tajlandii. Grupa działa globalnie w ponad 50 krajach. W 2013 r. spółka zadebiutowała na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 540 mln zł w 2019 r.

giełda
wiadomości
giełda na żywo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Staszek
4 lata temu
Urośnie do nieba, bo każdy zapłaci każdą cenę. Akurat