Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MF:Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych we wrześniu na poziomie z sierpnia

1
Podziel się:

Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych we wrześniu 2019 r. zostało utrzymane na poziomie z sierpnia br., podało Ministerstwo Finansów (MF).

MF:Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych we wrześniu na poziomie z sierpnia

"Zainteresowanie skarbowymi obligacjami oszczędnościowymi utrzymuje się na wysokim poziomie. Oprocentowanie wrześniowej oferty nie zmieni się w stosunku do sierpnia, co oznacza, że nadal będzie można nabyć obligacje skarbowe na korzystnych warunkach. Popularnością cieszą się obligacje inflacyjne - czteroletnie, dziesięcioletnie i rodzinne, w przypadku których marża zawsze gwarantuje zysk powyżej inflacji, co czyni je bardzo atrakcyjną propozycją i bezpiecznym sposobem na pomnażanie oszczędności" - powiedział wiceminister finansów Piotr Nowak, cytowany w komunikacie.

Oprocentowanie obligacji stałoprocentowych 3-miesięcznych wynosi 1,50% w skali roku, a 2-letnich papierów skarbowych 2,10%. W przypadku pozostałych obligacji w pierwszym okresie odsetkowym oprocentowanie wynosi odpowiednio: 2,20% dla 3-latek, 2,40% dla 4-latek oraz 2,70% dla 10-latek.

Oprocentowanie obligacji rodzinnych, ulega zmianie co roku i jest wyliczane na podstawie sumy wskaźnika inflacji z ostatnich 12 miesięcy oraz preferencyjnej marży wynoszącej 1,75% dla obligacji 6-letnich oraz 2,00% dla 12-letnich.

6- i 12-letnie obligacje rodzinne przeznaczone dla beneficjentów programu "Rodzina 500+" oprocentowane są odpowiednio 2,80% i 3,20% w pierwszym roku oszczędzania,

Od 27 sierpnia br. można nabywać nową emisję obligacji skarbowych w drodze zamiany, podano także.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Fan lentilky'...
5 lata temu
Inflacja (wg danych "oficjalnych" za lipiec 2019) wynosi 2.9 procent. Realne oprocentowanie obligacji, po odjęciu podatku Belki, jest znacznie niższe. Obligacje 4-letnie i te o jeszcze dłuższym terminie stają się w miarę opłacalne dopiero w drugim roku. Poza tym nie mogę pojąć tego, że Państwo "płaci" obywatelom za to, że pożyczają mu pieniądze, ale jednocześnie zabiera im część zysku (Belka), nawet jeśli ten zysk nie broni się przed inflacją.