Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MR: Internetowy bot pomoże szukać nielegalnych kopciuchów

1
Podziel się:

Ministerstwo Rozwoju (MR) podpisało dziś porozumienie z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) oraz z Polskim Alarmem Smogowym dotyczące wykorzystywania specjalnego oprogramowania. które pozwoli Inspekcji Handlowej na automatyczną weryfikację ofert sprzedaży kotłów na paliwo w internecie, poinformowali przedstawiciele resortu. 

MR: Internetowy bot pomoże szukać nielegalnych kopciuchów

"Oprócz zmian w prawie, które przeprowadziliśmy do tej pory, chcielibyśmy także wzmocnić Inspekcję Handlową, aby mogła skutecznie eliminować tego typu urządzenia z rynku" - powiedziała minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podczas konferencji prasowej.

Według przedstawicieli resortu, specjalistyczne oprogramowanie zostało wyprodukowane przez krajową spółkę z Wrocławia, a jego koszt wyniósł 39 tys. zł brutto. Oprogramowanie umożliwi zautomatyzowaną weryfikację ofert sprzedaży kotłów na paliwa stałe zamieszczonych na portalach internetowych. Program wyłapie te oferty, w których urządzenie nie spełnia wymagań określonych w przepisach. Formalny dostęp do niego będą mieć pracownicy UOKiK oraz wojewódzkich inspekcji handlowych.

Wiceprezes UOKiK Tomasz Chróstny zwrócił uwagę, że do tej pory Inspekcja Handlowa kontrolowała przede wszystkim stacjonarne punkty sprzedaży, a teraz dzięki nowemu narzędziu będzie mogła kontrolą objąć także sprzedaż prowadzoną w internecie.

"To jest narzędzie, które pozwoli nam na efektywniejsze prowadzenie kontroli i szybsze usuwanie takich kotłów ze sprzedaży" - dodał Chróstny podczas konferencji.

Wiceprezes UOKiK dodał, że nowelizacja obowiązuje od 23 listopada, a pieniądze na kontrole zaplanowano w budżecie od 2020 r., więc obecnie Inspekcja skupia się na kontroli dokumentacji, ale w przyszłym roku Urząd będzie także zlecać badania laboratoryjne. Co roku UOKiK ma dostawać na ten cel 900 tys. zł co pozwoli na zbadanie w laboratorium ok. 50 kotłów rocznie.

Aplikacja wyszukuje podejrzane oferty na podstawie m.in.:

- sprzeczności słów, np. kocioł klasy 5 i inne parametry emisyjne,

- określonej klasy kotła innej niż klasa 5,

- pojedynczych słów kluczowych: np. ruszty, ręczne itd.

- wpisanego niepoprawnego rodzaju paliwa,

- podejrzanych słów, np. kocioł na zamówienie itd., podano w materiałach prasowych.

Od lipca 2018 r. obowiązuje rozporządzenie ws. wymagań dla kotłów na paliwa stałe, które w lutym br. zostało dodatkowo uszczelnione w drodze nowelizacji. 23 listopada weszły w życie przepisy o zmianie ustawy Prawo Ochrony Środowiska oraz niektórych innych ustaw, które pozwolą usprawnić system kontroli wprowadzenia do sprzedaży kotłów na paliwa stałe i eliminacji z rynku wysokoemisyjnych kotłów pozaklasowych i niższych niż 5 klasa, czyli tzw. kopciuchów.

media
telekomunikacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1)
Maxplus
4 lata temu
Zastanawiam się czy to jeszcze mój kraj booty sprawdzajace słowa kluczowe drobny latające i sprawdzajace czym ludzie palą w piecach szok a wymyślili to ludzkie co mają po 5 samochodów w dodatku pewnie diesel które kopcą gorzej niż mój komin