Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne spółki GetBack

6
Podziel się:

Decyzja o otwarciu postępowania zapadła w ostatnim możliwym terminie.

Wrocławski sąd zajął się sprawą restrukturyzacji w GetBack.
Wrocławski sąd zajął się sprawą restrukturyzacji w GetBack. (Arkadiusz Ziółek)

Sąd Rejonowy dla Wrocławia Fabrycznej zdecydował o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego w trybie przyspieszonego postępowania układowego w GetBack. Zrobił to na wniosek samej spółki, która dokumenty złożyła 2 maja.

W postępowaniu sędzią - komisarzem został Jarosław Mądry, a nadzorcą sądowym ustalono spółkę Kaczmarek i Skonieczna Doradcy Restrukturyzacyjni z Wrocławia. Kuratorem dla obligatariuszy mianowano Kamila Hajduka - informuje PAP, powołując się na biuro prasowe wrocławskiego sądu.

Decyzja o otwarciu postępowania zapadła w ostatnim możliwym terminie. W środę minął bowiem tydzień od złożenia wniosku w tej sprawie przez GetBack.

"Zarząd emitenta kierując się dobrem spółki i wszystkich podmiotów pozostających ze spółka w jakichkolwiek relacjach prawnych i faktycznych podjął działania mające na celu uniknięcie skutku niewypłacalności spółki" - uzasadniał decyzję GetBack.

Złożony w sądzie wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego zawiera szereg propozycji uratowania spółki przed niewypłacalnością. Niestety kosztem posiadaczy obligacji.

GetBack przede wszystkim chce zredukować swoje należności wobec nich o przeszło jedną trzecią. Szacuje, że na spłatę wierzycieli będzie mógł przeznaczyć 1,44 mld zł. Tymczasem tylko niewykupione obligacje opiewają na 2,31 mld zł. Łączne zadłużenie wynosi przeszło 2,5 mld zł.

Jeśli sąd zgodzi się na wdrożenie tego programu restrukturyzacyjnego, zwykli obligatariusze spółki mają otrzymać tylko 65,36 proc. wierzytelności. Na 100 proc. mogą liczyć tylko wierzyciele publicznoprawni, czyli głównie urząd skarbowy oraz ZUS.

Co z pozostałymi 34,64 proc. zadłużenia? GetBack planuje zamienić je na akcje po cenie emisyjnej 8,63 zł. Dzięki tej operacji kapitał zakładowy spółki ma wzrosnąć o 711 mln zł.

Zobacz także: Kiedy nie trzeba spłacać długów? Wyjaśniamy, na czym polega przedawnienie

Afera wokół giełdowej spółki windykacyjnej wybuchła 16 kwietnia w poniedziałek. Getback wypuścił rano wiadomość, że prowadzi rozmowy z PKO BP i PFR o dofinansowanie na kwotę 250 mln zł, ale obie instytucje błyskawicznie zaprzeczyły, że rozmowy mają miejsce.

Notowania spółki gwałtownie zanurkowały, a na giełdzie pojawiły się symptomy paniki. Po południu obrót akcjami i obligacjami GetBack został zawieszony przez GPW. Nazajutrz rada nadzorcza spółki postanowiła odwołać ze stanowiska prezesa Konrada Kąkolewskiego.

W obligacjach GetBack ulokowanych jest w sumie 2,6 mld zł. 26 kwietnia spółka przyznała się, że nie oddała na czas 88 mln zł z tytułu wykupu obligacji i nie wypłaciła ponad 3 mln zł odsetek. Dane te zostały jednak zbadane przez podmiot uprawniony do badania sprawozdań finansowych, więc skala zaległości może być dużo większa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
gość
6 lat temu
A gdzie jest ten gość który zwał się tatusiem tej firmy , jeszcze w kraju, czy już wyparował ?
górol
6 lat temu
A kto zwindykuje tych złodziejimoze kruk ale jaja.
Dariusz
6 lat temu
Gdzie są pieniądze? Jak sprytnie zostały wyprowadzone. Ale nie żal mi tych którzy wspomagali tych co nękają ludzi którym nie udało się w życiu. Getback sam jest dłużnikiem, ale za tym stoi machlojka na wielką skalę.
azet
6 lat temu
[QUOTE] Złożony w sądzie wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego zawiera szereg propozycji uratowania spółki przed niewypłacalnością. [/QUOTE] Sratatata. Grają na czas żeby kasa zdążyła wypłynąć na bezpieczne konta jak w Amberze
baranisko
6 lat temu
wszystkie firmy windykacyjne czeka ten sam scenariusz poczekajcie dwa lata.