Główne indeksy warszawskiej GPW traciły na wartości, głównie z powodu złych nastrojów na światowych rynkach. Traciły wszystkie spółki wchodzące w skład WIG20, a indeks blue chipów większość strat zanotował już w pierwszej godzinie handlu.
_ - Najgorsze dziś wydarzenia na GPW miały miejsce już w pierwszej godzinie notowań. Mimo całkiem niezłego, choć spadkowego początku niedźwiedzie szybko przejęły parkiet. Osłabienie na parkietach zachodnich było na naszym rynku skopiowane w największym stopniu. W chwilę WIG20 tracił już ponad 4 procent i doszedł do granicy 1600 punktów _ - poinformował analityk A-Z Finanse Paweł Cymcyk.
Największym przegranym wtorkowej sesji (wśród spółek WIG20)
był Bioton - jego akcje traciły prawie 10% wartości. Ponad 8-proc. spadki zanotowały też akcje TVN. Kurs Biotonu spadł do historycznie niskiego poziomu 29 groszy za akcję. Cymcyk zwrócił uwagę, że teraz nawet najmniejsza zmiana na tej spółce będzie oznaczać zysk lub stratę rzędu 3 procent.
_ - Po szybkim zejściu rynek znalazł wygodną stabilizację i już do końca sesji utrzymał się na osiągniętym poziomie. Popyt próbował jeszcze paru ataków, aby podnieść indeksy, ale wszystkie kończyły się fiaskiem. W końcówce nie pomogło nawet dobre otwarcie rynków amerykańskich _ - ocenił Cymcyk.
Analityk zwrócił uwagę, że podane w ciągu dnia dane makroekonomiczne z USA i Polski były dość dobre.
_ - Jak widać dziś po raz kolejny rynki potwierdziły tezę, że dane fundamentalne mogą nie mieć najmniejszego znaczenia. Spadki mogą być kontynuowane zarówno przy złych danych jak i przy dobrych. Dziś mieliśmy do czynienia z tym drugim scenariuszem, ale już jutro nie będzie mieć to znaczenia. Nowy dzień przyniesie nowe nastroje i pomysły na handel _ - podsumował analityk.
We wtorek indeks WIG20 spadł o 3,86% do 1 609,55 pkt, WIG spadł o 3,03% do 25 778,61 pkt. Obroty na rynku akcji przekroczyły nieznacznie poziom 1,1 mld zł.
ZOBACZ TAKŻE:
