"Ani złotówka nie zostanie wypłacona". Wiceminister o aferze wokół zakupów z KPO
"Ani złotówka nie zostanie wypłacona na wyposażenie czy inwestycje, które nie są zgodne z programem" - oświadczył Jacek Karnowski, wiceminister funduszy i polityki regionalnej. To komentarz do afery wokół kontrowersyjnych zakupów za pieniądze z KPO dla przedsiębiorców z branży hotelarskiej i gastronomicznej.
"Sytuacja mikroprzedsiębiorców branży turystycznej była dramatyczna po Covidzie. Szukali i szukają różnych form rozszerzenia działalności, co nierzadko jest dla nich warunkiem przetrwania. Pandemia bardzo wyraźnie i boleśnie pokazała, że postawienie na jeden rodzaj działalności może być bardzo ryzykowne w sytuacji kolejnego kryzysu. Program HoReCa z KPO, który został przygotowany w 2022 roku jest odpowiedzią na te potrzeby. Zapytajcie Państwo tych przedsiębiorców, jak rozpaczliwie szukali możliwości kontynuowania swojej działalności" - napisał Jacek Karnowski w oświadczeniu opublikowanym na platformie X.
"Zostanie to wyjaśnione"
W sieci jednak wybuchła burza po tym, jak ujawniono, na co miały pójść miliony z Unii Europejskiej. Money.pl już opisał, że według wielu doniesień przedsiębiorcy mieli starać się o dotacje m.in. na zakup mobilnych ekspresów do kawy, jachtów, basenów, sauny czy garderoby.
"Każdy program, każda refundacja muszą być zgodne z założeniami i skontrolowane. Program zakłada wypłatę środków właśnie po realizacji projektów i po kontroli. Do tej pory wypłacono poniżej 10 proc. wartości całego programu HoReCa" - dodał.
Ani złotówka nie zostanie wypłacona na wyposażenie czy inwestycje, które nie są zgodne z programem i nie służą prowadzeniu działalności w branży turystycznej przez tych przedsiębiorców. Jeśli doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości u operatorów obsługujących program, zostanie to wyjaśnione.
Kryteria naboru dla firm z branży HoReCa
Firmy mogą liczyć na wsparcie w wysokości od 50 tys. do 540 tys. zł. Minimalny wkład własny to 10 proc., a czas trwania przedsięwzięcia - jeden rok.
Jakie są kryteria naboru wniosków? Trzeba być mikro, małą lub średnią firmą z branży hotelarskiej, gastronomicznej, turystycznej lub kulturalnej, wykazać min. 20 proc. spadku obrotów w pandemii i zaplanować "dywersyfikację działalności", czyli nową usługę lub produkt, formalnie mieszczącą się w PKD i budżecie.
Jest reakcja premiera i prokuratury
Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała, że w piątek z urzędu podjęła czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z KPO.
Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że nie zaakceptuje żadnego marnowania środków z KPO. Zaznaczył, że przeprowadzana jest kontrola Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, która odpowiada za mikroprogramy, które miały wspomagać branżę hotelarską i restauracyjno-cateringową.
Oświadczył, że dotychczasowe wyjaśnienia mu nie wystarczają i że jeśli kontrole wykażą, iż jakiś wydatek był nieuzasadniony merytorycznie, będzie oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków. - Zero tolerancji dla tego typu praktyk - podkreślił szef polskiego rządu.