Atak Rosji na Ukrainę coraz bliżej? Ropa najdroższa od lat

Inwestorzy wystraszyli się ostrzeżeń ze strony Stanów Zjednoczonych o możliwej w każdej chwili wojnie Rosji z Ukrainą. Piątkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi spadkami. Drożeje też ropa naftowa, która osiągnęła najwyższe poziomy od 2014 r. Gwałtownie zareagował też złoty.

Mocne spadki na Wall Street i wzrosty cen ropy z powodu obaw o wojnę na Ukrainie Mocne spadki na Wall Street i wzrosty cen ropy z powodu obaw o wojnę na Ukrainie
Źródło zdjęć: © East News | SPUTNIK Russia

- Nie wiemy, czy Rosja zdecydowała się na wznowienie agresji przeciwko Ukrainie, ale istnieje znaczące ryzyko, że do ataku dojdzie jeszcze przed końcem igrzysk olimpijskich w Pekinie — powiedział w piątek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan, relacjonując przebieg rozmowy przywódców USA i państw NATO i UE, w tym Polski.

Jak dodał, USA i sojusznicy są zjednoczeni i przygotowani na każdy scenariusz. Sullivan stwierdził, że amerykański wywiad nie ma informacji na temat tego, czy rosyjski prezydent Władimir Putin podjął już decyzję o wznowieniu agresji przeciwko Ukrainie. Dodał jednak, że ryzyko inwazji rośnie wraz z napływem kolejnych sił u granic Ukrainy.

Generał o działaniach Rosji. "Putin nie jest szaleńcem"

Wojna na Ukrainie coraz bliżej. Ceny ropy rosną

Informacje przekazane przez Biały Dom sprawiły, że cena ropy naftowej Brent wzrosła w piątek powyżej 95 dol. za baryłkę. To najwyższy poziom od 2014 r. Cena później jednak nieznacznie spadła — obecnie za jedną baryłkę trzeba zapłacić 94.44 dol. Cena ropy WTI wzrosła natomiast w piątek z około 90 dolarów do prawie 94 dolarów za baryłkę.

Obraz
stooq.pl

Wizja konfliktu za naszą wschodnią granicą uderzyła też złotego. Dolar i euro zdrożały o pięć groszy w pół godziny. "Jak na piątek wieczór to nie są naturalne ruchy. To reakcja na kumulację negatywnych informacji o coraz bardziej prawdopodobnym konflikcie UKR-RUS" - skomentował ekonomista Rafał Mundry.

W sobotę rano za jednego dolara (USD) zapłacimy 4.0272. Cena funta szterlinga (GBP) to 5.4575, a franka szwajcarskiego (CHF) 4.3546 zł. Z kolei euro (EUR) możemy zakupić za 4.5677 zł.

Po informacjach ws. Ukrainy spadki zaliczyły najważniejsze amerykańskie indeksy giełdowe. Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 503 punkty, czyli 1,44 proc. i wyniósł 34.738,06 pkt.

S&P 500 na koniec dnia stracił 1,90 proc. i wyniósł 4.418,64 pkt. Nasdaq Composite zniżkował z kolei 2,78 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.791,15 pkt.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują