Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Autostrada A1. Pomiaru hałasu nie ma, bo "droga wciąż w budowie". A samochody jeżdżą tamtędy od roku

23
Podziel się:

Właściciele domów sąsiadujących z autostradą A1 w Częstochowie skarżą się na niemiłosierny hałas, który towarzyszy im każdego dnia od roku, czyli od dnia oddania odcinka do użytku. Mieli nadzieję, że pomiary hałasu zmuszą GDDKiA do naprawienia błędów, ale okazuje się, że w tym roku pomiaru nie będzie.

Autostrada A1. Pomiaru hałasu nie ma, bo "droga wciąż w budowie". A samochody jeżdżą tamtędy od roku
Mieszkający w okolicach A1 skarżą się na potworny hałas (Pixabay)

Co jednych cieszy, innych przyprawia o prawdziwy ból głowy. Z jednej strony dobrze, że od ponad roku przejezdny jest cały odcinek autostrady A1 w okolicach Częstochowy. Tyle tylko, że hałas na nowym odcinku jest tak duży, że skutecznie wytrąca z równowagi nawet tych, którzy mieszkają w odległości 2-3 kilometrów od drogi. Samorządowcy i mieszańcy domagają się przeprowadzenia pomiarów hałasu i ustalenia, co poszło nie tak przybudowie i w jaki sposób naprawić fuszerkę. Okazuje się jednak, że choć termin pomiaru został wyznaczony, to jednak badania nie odbędą się, a mieszkańcom przyjdzie na to poczekać – informuje częstochowska "Gazeta Wyborcza".

Odpowiedzialna za inwestycję GDDKiA wyjaśnia, że analiza hałasu powinna zostać przeprowadzona po roku od oddania drogi do użytkowania. Omawiany odcinek wprawdzie został już oddany, ale nie został jeszcze ukończony, gdyż wciąż nie dokończone są miejsca obsługi podróżnych, trwają też prace na jednym z odcinków. Jednym słowem: termin wcale jeszcze nie zaczął płynąć.

Takimi słowami nie są usatysfakcjonowani ani mieszkający w pobliżu autostrady, ani władze miasta. W rozmowie z "GW" zastępca prezydenta Częstochowy Piotr Grzybowski zapowiedział, że tak tego nie zostawi. - Będziemy się domagać uzupełnienia ekranów, trzeba też pomyśleć o dodatkowych "zielonych" barierach – obiecał mieszkańcom.

Zobacz także: Koniec bramek na autostradach. "To staroświeckie rozwiązanie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(23)
Admin
3 lata temu
Jak hałas jest nieznośny to ludzie powinni kierować pozwy do sądów o powodowanie rozstroju zdrowia, a z drugiej znów strony niedokonanie pomiarów hałasu jest zaniedbaniem i narażaniem ludzi na utratę zdrowia za co urzędnicy karnie powinni odpowiedzieć.
Seber1
3 lata temu
Tak wszyscy jeździli po Tusku jak budowali od razu ściany dźwiękochłonne, że to marnotrawstwo pieniędzy, że dają swoim itd. A teraz nagle okazuje się że te bariery są potrzebne?????
sss
3 lata temu
nie umieja zastawic barierkami drogi co dzien paraliz robic jakies stare opony albo cos az sie rzad zainteresuje
JSW
3 lata temu
zmienic miejsce zamieszkania na inne
Mazurka
3 lata temu
dlatego NIE ZGADZAJCIE SIĘ na budowy takich tras. Nie dość że dewastują przyrodę to jeszcze sprowadzają pobliskim mieszkańcom uciążliwość do końca życia. Pytam się kiedy zacznie liczyć się człowiek a nie ruch turystyczny i kasa? Co, mają się teraz wynieść? Proszę drogi dostosowywac do potrzeb LUDZI a nie próbować ludzi naginać do dróg! Na Mazurach 16-tki sobie NIE ŻYCZĘ. NIE ZGADZAM SIĘ. Wolę zwykłą krajową byle ocalały lasy- one stanowią o urodzie Mazur. Wytną zaleją betonem po czym ludzie do czego przyjadą? Na pustynię? NIE DGADZAM SIĘ NA ZALEWANIE BETONEM MAZUR!!!!!!!
...
Następna strona