Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|

Będą wyższe limity redukcji emisji CO2. Jest nowe porozumienie UE

45
Podziel się:

Posłowie do PE oraz prezydencja czeska reprezentująca kraje UE uzgodnili zwiększenie nowego unijnego celu redukcji emisji dwutlenku węgla w sektorze gruntów i leśnictwa. Nowy unijny cel zakłada zwiększenie redukcji gazów cieplarnianych w tych sektorach z 55 proc. do o 57 proc. do 2030 roku.

Będą wyższe limity redukcji emisji CO2. Jest nowe porozumienie UE
Nowy cel UE podniesie poziom redukcji gazów cieplarnianych z 55 proc. obecnie do 57 proc. do 2030 r. fot. Adobe Stock (Licencjodawca, Giacomo Introzzi)

Nowy unijny cel zakłada, że do 2050 r. Europa stanie się pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu, nastąpi także poprawa różnorodności biologicznej zgodnie z Europejskim Zielonym Ładem.

Nowy cel UE podniesie poziom redukcji gazów cieplarnianych z 55 proc. obecnie do 57 proc. do 2030 r. Parlament i Rada będą musiały formalnie zatwierdzić porozumienie, zanim nowe regulacje będą mogły wejść w życie.

Przypomnijmy, Unia Europejska planuje zwiększyć cele redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku w sektorach nieuwzględnionych dotąd w systemie EU ETS. Chodzi m.in. o transport, rolnictwo, budownictwo. Z kolei mniejsi przedsiębiorcy oraz gospodarka odpadów będą musiały obniżyć swój ślad węglowy o 40 proc. To oznacza także zmianę krajowych limitów emisji CO2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska wchodzi w atom. "Będzie trzeba wyszkolić ludzi"

Rząd nie ma pomysłu na długoterminową strategię klimatyczną

W niedzielę 6 listopada rozpoczął się w Egipcie kolejny szczyt klimatyczny COP27. Podstawowym celem tegorocznego szczytu klimatycznego ma być opracowanie sposobów ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 45 proc. do 2030 r. Zdaniem naukowców to konieczne, aby zatrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu ze średnią temperaturą w XIX w.

Co więcej, ze względu na fakt, iż COP27 odbywa się w Afryce, istotnym tematem będzie też kwestia adaptacji, czyli dostosowania do zachodzących zmian klimatu w tym regionie i zwiększenia finansowej pomocy na ten cel. Zgodnie z decyzją podjętą rok temu na szczycie klimatycznym w Glasgow, do 2025 roku publiczne wydatki państw rozwiniętych na adaptację w państwach rozwijających mają się podwoić.

W tym kontekście warto przypomnieć, że Komisja Europejska wezwała niedawno Polskę do przedstawienia aktualnej długoterminowej strategii klimatycznej. Mamy na to niecałe dwa miesiące.

Polska, a także Bułgaria, Irlandia i Rumunia nie przedstawiły dotąd aktualnej długoterminowej strategii klimatycznej, dlatego zostały wezwane przez Komisję Europejską do uzupełnienia tych dokumentów.

Zdaniem części ekspertów polski rząd nie ma w ogóle pomysłu na stworzenie długoterminowej strategii klimatycznej. Według nich świadczy o tym m.in. fakt, że w rządzie nie ma zgody na liberalizację zasady dotyczącej budowy wiatraków na lądzie. Jak pisaliśmy niedawno w money.pl, ekspertom trudno jest to zrozumieć, zwłaszcza że dzieje się to w trakcie największego kryzysu energetycznego w Europie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(45)
Aaa
rok temu
A ida limity co2 na czlowieka, za kupno kotleta, ogrzewanie domu, posiadanie samochodu, podroz, wyslanie maila, przejechanie x km do rodziny itp, przekroczysz- nie kupisz- brzmi jak orwel/ faszyzm- posluchajcie poszukajcie sami
Vhhcdd
rok temu
Wdrożyli w życie ten cyrk i pod pretekstem ochrony środowiska doją obywateli krajów UE. Bogatsi obstoją a ludzie w biedniejsi będą słono płacić za działania, które nie mają większego znaczenia dla natury. Tu chodzi o kasę (handel certyfikatami) a nie o realną ochronę przyrody. Ludzie na to się godzą skoro wybierają w swoich krajach ludzi wprowadzających takie regulacje.
Dziadek
rok temu
Taryfa nocna powinna być dniem, kiedy panele zasilają sieć.
Uważny
rok temu
Głupota goni głupotę. Unia to zaledwie 8 % światowej emisji CO2. Robienie z mieszkańców kozła ekologicznego świadczy o niedorozwoju Unijnych ekspertów. Koszty ponoszą społeczności. Niestety nie tak zamożne jak kasta urzędnicza.Utrzymujemy to BAGNO. W imię czego?
Raf
rok temu
A wystarczy wypowiedzieć w całości te porozumienia i już nie było by jak na nas naciskać , ale wtedy rząd polski nie miał by znaczącego źródła dochodów bo przecież to do nich trafiają te pieniądze .
...
Następna strona