Bilety lotnicze mają być droższe. "Samolot nie może być tańszy niż taksówka"
Niemieckie władze pracują nad rozwiązaniami, które wprowadziłyby minimalne ceny na połączenia lotnicze. 18 euro - 76 zł - opłaty ekologicznej w cenie biletu proponują Francuzi. Niemieckie media przekonują, że to wciąż za mało.
Niemiecka minister środowiska Svenji Schulze, przekonuje, że podniesienie cen przelotów, to obecnie jedynie słuszne rozwiązanie, by ratować planetę przed globalnym ociepleniem - informuje Deutsche Welle.
Jednak opiniotwórcze media u naszych zachodnich sąsiadów, zauważają, że 18 euro dopłaty ekologicznej do każdego biletu nic nie zmieni. Tę kwotę forsują Francuzi, a Schulze im przyklaskuje.
"Lotnisko w Modlinie jest na równi pochyłej". Szef PPL mówi, że jest bezradny
"Jeśli przejazd taksówką czy bilet kolejowy na najbliższe lotnisko kosztuje więcej niż przelot na Majorkę, to coś tu się nie zgadza" - pisze „Frankfurter Rundschau”.
Gazeta namawia na kompleksowe rozwiązania jak solidne opodatkowanie linii lotniczych i zwolnienie z nich przewoźników proponujących alternatywne formy podróżowania. Nadzieją mają być koleje, które jednak też należy zreformować. Tak, by bilety były tańsze, a system ich rezerwacja był wspólny dla całej Europy. .
Z kolei "Mitteldeutsche Zeitung” odnotowuje, że przed państwami trudne decyzje, bo np. sama tylko Lufthansa spodziewa się w tym roku wzrostu rezerwacji o 4 proc. Badania wskazują też, że pasażerowie łatwo nie zrezygnują z latania.
Jedyną formą wywarcia na nich odpowiedniego nacisku, jak zauważa gazeta, jest finansowa presja na amatorów lotów w przestworzach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl