Chiński inwestor przejmuje duże centra danych w Norwegii. Zwiększa zapotrzebowanie na prąd
Chiński inwestor Jihan Wu, mający majątek szacowany na 1,8 mld dolarów, stał się właścicielem dwóch największych centrów obliczeniowych w Norwegii, według informacji magazynu ekonomicznego E24. Te centra danych, często określane jako "kopalnie kryptowalut", zużywają ogromne ilości prądu. Sytuacja ta może prowadzić do niedoborów energii elektrycznej w regionie.
Centra obliczeniowe w Trondheim i w okolicach Molde, które teraz należą do Wu, mają zapotrzebowanie na energię elektryczną na poziomie 247 MW. To oznacza, że rocznie będą potrzebować ponad połowę prądu zużywanego przez miasto wielkości Krakowa. Taka sytuacja zwiększa ryzyko niedoboru prądu w tej części kraju, co zauważyli dostawcy prądu, którzy zaalarmowali władze w Oslo.
200 mln zł na kwiatach – biznes, który kwitnie. Karol Pawlak w Biznes Klasie
Zapotrzebowanie na prąd ze strony "mini-kopalni" kryptowalut
Urząd gospodarki wodnej i energetyki NVE w Norwegii informuje, że w ostatnich tygodniach odnotowano wiele nowych wniosków o podłączenie do sieci energetycznych złożonych przez tak zwane mini-kopalnie kryptowalut w regionie Finnmark. "Zwiększone zapotrzebowanie ze strony odbiorców może w krótkiej perspektywie doprowadzić do wyparcia z sieci innych klientów korporacyjnych", ocenił w magazynie E24 dyrektor generalny NVE, Kjetil Lund.
Regulator rynku RME zauważył, że właściciele ośrodków pozyskiwania kryptowalut mogą świadomie obniżać swoje zapotrzebowanie i dzielić centra danych na mniejsze, by nie przekroczyć limitów, powyżej których musieliby stać w kolejce na podłączenie do sieci. W Finnmarku dostawcy energii elektrycznej muszą niezwłocznie wpiąć do sieci odbiorcę, jeżeli jego zapotrzebowanie na moc ma nie przekraczać 5 MW.
- Wydaje się, że podmioty działające na rynku kryptowalut dostosowały się do tych przepisów, dzięki czemu szybko uzyskują połączenia sieciowe. Deklarują zapotrzebowanie na 2,2 MW, co daje rocznie 20 GWh zużycia. Może zabraknąć prądu dla nowych firm - stwierdził dyrektor NVE.
Państwowy operator sieci Statnett ogłosił, że planowane jest obniżenie poziomu uprawniającego do niezwłocznego podłączenia do sieci w Finnmarku do 1 MW. Ministerstwo Energii zapowiedziało reakcję na możliwe obchodzenie przez kryptowalutową branżę przepisów. "Rząd nie chce wydobywania kryptowalut w Norwegii. Dlatego pracujemy nad kilkoma rozwiązaniami, w tym nad tymczasowym zakazem wydobywania kryptowalut" – powiedział E24 szef resortu Terje Aasland.
Źródło: PAP