Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Chińskie cła wchodzą w życie. Dotkną głównie jeden kraj UE

57
Podziel się:

Ministerstwo handlu Chin poinformowało w piątek, że od soboty 5 lipca na brandy importowane z UE zaczną obowiązywać cła w wysokości 27,7-34,9 proc., pod warunkiem, że ich producenci będą stosować się do ustalonej z Pekinem ceny minimalnej. Nowe zasady mają obowiązywać przez najbliższe pięć lat.

Przywódca Chin Xi Jinping
Przywódca Chin Xi Jinping (Getty, 2025 Getty Images)

W komunikacie ministerstwo nie podało, ile wynoszą minimalne ceny. Francuska organizacja lobbystyczna producentów koniaku BNIC oceniła tę decyzję pozytywnie oraz poinformowała, że część producentów podpisała już zobowiązania dotyczące ceny minimalnej.

Niemal całość importowanej z UE brandy pochodzi z Francji.

W ubiegłym tygodniu Reuters podał, że francuscy producenci koniaku osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie importu tego trunku z UE. Zdaniem agencji władze chińskie uzależniały sfinalizowanie porozumienia od postępu w negocjacjach w sprawie importu do UE produkowanych w Chinach aut elektrycznych - innej kwestii spornej w relacjach Pekinu z Brukselą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert: Chiny Polsce bezpieczeństwa nie nie dadzą

Reuters podawał w zeszłym tygodniu, że minimalne ceny importowe mają wynosić od 46 juanów (około 6,4 dolara) do 613 juanów (85 dolarów) za litr, zależnie od jakości koniaku. Dla dużych, znanych marek ceny importowe byłyby wyższe niż dla małych producentów, jednak i tak wynosiłyby mniej niż tymczasowe cła, które Chiny nałożyły na brandy sprowadzaną z UE na czas wszczętego w 2024 r. postępowania antydumpingowego.

W piątkowym komunikacie ministerstwo handlu Chin przekazało, że wprowadzenie nowych ceł zamyka to postępowanie. Władze w Pekinie rozpoczęły je, gdy UE nałożyła cła na importowane z Chin samochody elektryczne. Zgodnie z planem dochodzenie miało się zakończyć 5 lipca.

Resort zaznaczył, że w wypadku nierespektowania zobowiązań cenowych przywrócone zostaną cła obowiązujące w czasie procesu antydumpingowego, sięgające nawet 39 proc.

Po wprowadzeniu tymczasowych ceł w październiku 2024 r. miesięczny eksport koniaku do Chin spadł o 70 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(57)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Lucyna C.
4 dni temu
Każda zła wiadomość dla europejskich producentów jest jednocześnie bardzo dobrą dla europejskich konsumentów. Ponieważ tych drugich jest przygniatająco więcej ,to należy się cieszyć i radować ze słusznej polityki KPCh. Niech żyje komunizm!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Spokojnie
1 tyg. temu
Nie ma straty. Koniak się nigdy nie zmarnuje, a Chińczycy go i tak za dużo nie piją!
Anonim
1 tyg. temu
Chiny mądry naród liczy na swoj Narod
Anonim
1 tyg. temu
Ponad 200 lat temu cesarz Napoleon wypowiedział prorocze słowa ;"Jak się Chiny obudzą to świat zadrży" Chiny to sama w sobie cywilizacja mająca własną kulturę ,język, pismo ,tradycje ,zwyczaje , które ten tz "nasz świat zachodni" nie jest w stanie zrozumieć . Mające swoją państwowość od ponad 3000lat. Państwo , które nie prowadziło polityki ekspańsjonistycznej .Ono się odgradzało murem od państw ,ktore je napadały.
...
Następna strona