Czas minął, pieniądze przepadły. Rzecznik ZUS podał dane o niewykorzystanych bonach
Bon turystyczny można było wykorzystać do końca marca tego roku. Kto tego nie zrobił, stracił szansę na 500 lub tysiąc złotych dodatku do urlopu w Polsce. Rzecznik ZUS poinformował, że niewykorzystanych zostało około pół miliona bonów. Oznacza to, że około 250 mln zł zostanie w budżecie państwa.
Bon turystyczny można było aktywować do końca marca. 250 mln zł zostanie w budżecie państwa
O liczbę niewykorzystanych bonów zapytał serwis TVN24 Biznes. Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski w odpowiedzi na pytania serwisu podał, że aktywowanych zostało około 3,7 miliona bonów, a około pięćset tysięcy pozostało nieaktywnych. I nie da się już tego zmienić, bo czas na upłynął wraz z końcem marca. Oznacza to, że w sumie co najmniej 250 milionów złotych, które miały być przeznaczone na bony, zostanie w budżecie państwa.
Bon turystyczny to jednorazowe świadczenie w wysokości 500 zł na dziecko, a w przypadku dziecka z niepełnosprawnością – 1000 zł. Rozwiązanie to zostało wprowadzone w odpowiedzi na zapaść w turystyce po wybuchu pandemii COVID-19 w 2020 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy rzucili się do rezerwacji. Ekspert: to fenomen. "Rodzina może zaoszczędzić nawet 4 tys. zł"
Prezes ZUS: trafiony pomysł
Bon można było aktywować na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Według danych ZUS w całym kraju płatność bonami przyjmowało ok. 28 tys. podmiotów turystycznych. Do końca marca trzeba było aktywować bon i opłacić nim wypoczynek - natomiast sam termin wycieczki może być późniejszy. Może na przykład przypadać na majówkę albo wakacje.
– Rodzice mogą na przykład zapłacić bonem za pobyt w hotelu, pensjonacie czy w gospodarstwie agroturystycznym. Bonem można opłacić zorganizowany wypoczynek, np. wyjazd dziecka na kolonię, obóz czy zieloną szkołę, a także jednodniową wycieczkę bez noclegu, o ile obejmuje ona dwie usługi, np. transport i zwiedzanie – tłumaczyła pod koniec marca prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. - Program okazał się trafionym pomysłem. Większość osób, ok. 90 proc., aktywowała bon - komentowała.
Nie każdego stać na wyjazd
Socjolog prof. Henryk Domański, były dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, tłumaczył niedawno w rozmowie z TVN24 Biznes, dlaczego nie wszyscy uprawnieni wykorzystują bon. Jak tłumaczył, nie wszystkich stać na wyjazd - według sondażu CBOS nie ma na to pieniędzy 28 proc. Polaków.
Drugim powodem może być niewiedza na temat możliwości skorzystania z bonu i zbyt duże poczucie wstydu, by kogoś o to zapytać.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj
