Czesi zamykają ostatnią kopalnię węgla. 250 lat historii
Po niemal 250 latach kończy się historia wydobycia węgla kamiennego w Czechach. Spółka OKD ogłosiła, że ostatni wagon z kopalni CzSM w Stonawie koło Karwiny wyjedzie 31 stycznia 2026 r. To symboliczny koniec epoki górnictwa w kraju, który przez dekady był jednym z filarów przemysłu w regionie.
Spółka Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD) poinformowała, że 31 stycznia 2026 r. zakończy się wydobycie węgla kamiennego w ostatniej czynnej kopalni w kraju – CzSM w Stonawie koło Karwiny na Zaolziu.
Z ekonomicznego, personalnego i legislacyjnego punktu widzenia dalsze przedłużanie wydobycia nie miałoby już sensu. Ostatni wagon węgla zostanie więc wywieziony z kopalni na początku lutego przyszłego roku, po prawie 250 latach – przekazał w komunikacie prezes OKD Roman Sikora.
Górnikom pozostało do wydobycia jeszcze około 200 tys. ton węgla z trzech ścian. Po zakończeniu eksploatacji rozpoczną się prace likwidacyjne i rekultywacyjne terenów pogórniczych.
Dom postawili w 2 dni. Jego cena was zaskoczy
Odprawy dla górników i koniec współpracy z Polską
Spółka szacuje, że wypłaci pracownikom odprawy o łącznej wartości ponad 500 mln koron (ok. 88 mln zł). Część górników otrzyma świadczenia zbliżone do rocznych zarobków.
Zamknięcie kopalni oznacza również koniec współpracy z dostawcami usług górniczych z Polski, którzy od lat wspierali wydobycie w czeskich zakładach.
OKD to ostatni producent węgla kamiennego w Czechach. W ostatnich latach firma stopniowo zamykała kolejne kopalnie z powodu spadku opłacalności wydobycia i rosnących kosztów energii.
Przedsiębiorstwo należy w całości do państwa za pośrednictwem spółki Prisko, która przejęła je po kryzysie finansowym i upadłości poprzednich właścicieli. Zakończenie wydobycia w Stonawie będzie więc ostatecznym zamknięciem górniczego rozdziału w historii czeskiego przemysłu.