Czy grozi nam recesja? Premier odpowiada
Premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji prasowej został zapytany przez dziennikarzy o aktualną sytuację gospodarczą w Polsce. Przytaczając opinię ekonomistów, dziennikarze dopytywali, czy grozi nam recesja. Premier Mateusz Morawiecki przyznał, że aktywność gospodarcza słabnie. Szybko jednak dodał, że jest to związane z trudną sytuacją ekonomiczną w całej Europie.
PKB Polski w drugim kwartale 2022 r., według wyliczeń GUS, wzrósł o 5,5 proc. rok do roku w porównaniu ze wzrostem o 8,5 proc. w poprzednim kwartale. To trochę więcej niż wstępnie szacowano. Mimo to widać, że gospodarka zaczyna hamować. PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 2,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. To, jak zauważają eksperci, "duży spadek"
Gospodarka hamuje
Z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że po raz pierwszy od miesięcy liczba przedsiębiorstw, które planują zwalniać pracowników, jest większa od tych, które chcą zatrudniać. Najgorzej jest w przemyśle, który odczuwa już skutki energetycznego kryzysu
Firma S&P Global poinformowała w czwartek, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Polsce w sierpniu wyniósł 40,9 pkt. wobec 42,1 pkt. w lipcu. Rynek oczekiwał wskaźnika na poziomie 41,8 pkt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
16,1 proc. inflacji. Czy to zaskoczenie? Ekonomista: szczytu nie było i nie miało być
Premier Mateusz Morawiecki na piątkowej konferencji prasowej został zapytany, czy Polsce grozi recesja. Nie odpowiedział wprost, ale przyznał, że aktywność gospodarcza słabnie. Dodał, że jest to związane z trudną sytuacją ekonomiczną w całej Europie.
Widać wyraźnie, że eksporterzy mają wyraźne problemy i to pomimo słabnięcia złotówki. To oznacza, że rzeczywiście spada liczba zamówień za granicą, a zamówienia zagraniczne są bardzo ważną częścią polskiej produkcji, bo Polska produkuje bardzo dużo na potrzeby rożnych koncernów i klientów za granicą- powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że w związku z tym dziś widzimy podobny schemat, jaki miał miejsce w czasie Covidu, kiedy słabła aktywność przemysłowa, aktywność produkcyjna.
- Widzę projekcje na najbliższy rok, oczywiście podchodzę do nich z pokorą i ze spokojem. Są takie, które pokazują, że wzrost gospodarczy w tym roku przekroczy i to znacznie 4 proc. Są takie, które mówią, że będzie niższy od 4 proc. My przyjmujemy ten wariant pośredni, czy raczej bliżej konserwatywnego założenia — podkreślił premier.
Szef rządu dodał, że zaplanowane dochody są o ponad 100 proc. większe niż siedem lat temu.
Inflacja znów w górę
Według szacunków Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w sierpniu wyniosła 16,1 proc. rok do roku, a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosła o 0,8 proc. Inflacja jest najwyższa od marca 1997 r., kiedy to wyniosła 16,6 proc. Ekonomiści nie spodziewali się takiego wyniku.
Najbardziej drożały żywność i energia.