Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Daniel Obajtek: "Przeciętny Polak widzi, że jest na mnie zlecenie"

433
Podziel się:

- Potrzebne nam własne media, własna kanały informacyjne i do tego jest nam potrzebna Polska Press. Nie mam zamiaru kreować, co kto ma pisać – zapewnił Daniel Obajtek pytany o zakup przez Orlen Polska Press. W wywiadzie mówił też o swoim majątku i wsparciu, jakie od lat dostaje od Jarosława Kaczyńskiego.

Daniel Obajtek: "Przeciętny Polak widzi, że jest na mnie zlecenie"
Daniel Obajtek udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej" (Getty Images)

Prezes Orlenu Daniel Obajtek udzielił wywiadu "Rzeczpospolitej". Przekonywał, że wszystkie sensacje na temat jego kariery, zarobków oraz zatrudnienia rodziny w spółkach powiązanych z Orlenem są nieprawdą, a on sam ma wrażenie, że wydano na niego "zlecenie" i stąd taka mnogość publikacji, którego go dotyczą.

- Przeciętny Polak, nawet nie zwolennik PiS, czytając wiecznie to samo, widzi, że to zlecenie – mówił Obajtek.

Zapewnił, że decyzje o kierowaniu pozwów przeciwko mediom, które piszą nieprawdziwe, jego zdaniem, treści, podejmuje jego prawnik, bo on sam koncentruje się na kierowaniu Orlenem.

Zobacz także: Obajtek kwestionuje decyzję sądu. Ekspert: "droga do anarchii"

Nerwowa reakcja na pytanie o nieruchomości

Obajtek odniósł się do kwestii swoich licznych nieruchomości, ale już na pierwsze pytanie na ten temat ("Ile ma pan nieruchomości?") zareagował nerwowa reakcją:

"No widzi pan, następne kłamstwa!". Na zdziwienie dziennikarza, gdzie w pozbawionym wartościowania pytania było kłamstwo, szef Orlenu odpowiedział pytaniem na pytanie, a więc co dziennikarz rozumie przez słowo "nieruchomość". Gdy panowie ustalili już zakres pytania, Obajtek przekonywał, że na 38 nieruchomości, o których mówią media, część to działki, które scalone są w jedną wspólną nieruchomość. 

- Zachowałem się jak człowiek – skomentował tamtą sytuację.

"Aktywność Orlenu w Polska Press jest w mocy"

Obajtek powiedział, że w trudnych sytuacjach mógł liczyć na Jarosława Kaczyńskiego, który wspierał go jeszcze w czasach, gdy był wójtem.

- Wspiera (nadal – red), bo wie, że prowadzę ważne projekty, od realizacji których zależy dalszy rozwój Orlenu, polskiej gospodarki i bezpieczeństwo energetyczne kraju. Co niektórzy liczyli, że mnie wymiotą w ciągu pięciu dni, ale to się nie uda – powiedział prezes Orlenu.

- Potrzebne nam własne media, własna kanały informacyjne i do tego jest nam potrzebna Polska Press. Nie mam zamiaru kreować, co kto ma pisać – powiedział i zapewnił, że "szanuje prawo prasowe" i nie będzie ustalał linii politycznej dziennikarzy.

Rozmowa dotyczyła również tematów związanych z główną działalnością Orlenu, a więc energetyką. Obajtek nie chciał z nazwiska wskazywać osób, które odpowiedzialne są za fasko inwestycji w blok C w Ostrołęce.

- Wyliczenia trwają, a odpowiedź jest bardziej złożona, niż się krytykom wydaje. Proszę pamiętać, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej bardzo się w ostatnim czasie zmieniła – powiedział.

Nie zgodził się z zarzutem prowadzącego rozmowę, że odpowiedzialność powinien ponieść minister Krzysztof Tchórzewski. "Ja tak nie uważam" – powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(433)
Oktawia
3 lata temu
Ja już się nauczyła, żeby nie wierzyć w nic mediom bo oni za grubo przesadzają..
Darka
3 lata temu
Mi jest go naprawdę szkoda, tak po ludzku..
Juźka
3 lata temu
No nic dziwnego, że Pan Daniel tak sądzi. Ja nie powiem bo średnio za nim przepadam, ale jego temat jest już do.. Wszędzie gdzie nie wejdę zaraz zobaczę jego temat.
seweryna
3 lata temu
Ja bym powiedziała, że osoby w każdym wieku i wykonujący najróżniejsze zawody mogą powiedzieć, że dzień bez ataku w stronę obajtka to nie jest zwyczajny dzień :P
Izabela
3 lata temu
Nigdy bym nie przypuszczała ze w wolnym kraju, opozycja i jej przychylne media mogą tak szczuć na człowieka niewinnego, dodatkowo takiego, który bardzo się zasłużył dla firmy w której jest prezesem. To naprawdę anty polskie.
...
Następna strona