Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Dług stanu wojennego. Trzech wydawców wystąpiło do rządu o rekompensaty

54
Podziel się:

40 lat po grudniowej nocy trzech podziemnych wydawców występuje do rządu RP o przyznanie rekompensaty za zagrabione im wtedy drukarskie mienie i książki - pisze w poniedziałek "Rzeczpospolita".

Dług stanu wojennego. Trzech wydawców wystąpiło do rządu o rekompensaty
Opozycjoniści po 40 latach walczą o rekompensaty za utracone w stanie wojennym mienie (PAP, Wojciech Kry�ski)

Jak czytamy w dzienniku, apel do ministra finansów Tadeusza Kościńskiego o zwrot równowartości mienia, którego przepadek orzeczono na skutek bezprawnych działań Służby Bezpieczeństwa, skierował Leszek Stall i dwaj jego wspólnicy, który wtedy byli studentami psychologii na Uniwersytecie Warszawskim.

Zbierali dokumentację, by upomnieć się o swoje

"Wcześniej z takim wnioskiem nie mogli wystąpić, bo nie dysponowali odpowiednią dokumentacją. Czynią to dokładnie w 40. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego, wierząc, że władze RP nie zapomną o poszkodowanych w walce o niepodległy byt państwa" - podaje "Rzeczpospolita".

Zobacz także: Wyznanie Komorowskiego. "Jedne święta przeżywałem bez rodziny, a rodzina beze mnie"

"Gdyby minister nie uczynił zadość ich prośbie, będą zmuszeni pozwać Skarb Państwa" – mówi "Rzeczpospolitej" ich pełnomocnik prof. Tomasz Siemiątkowski.

Chodzi o co najmniej 264 tys. zł, bo na tyle wycenili zarekwirowane mienie.

"Czy nam się nie należy jakaś sprawiedliwość dziejowa?"

Jak pisze gazeta, opozycjoniści przez kilka lat – aż do aresztowania w 1984 r. – z ok. 20 współpracownikami wydawali przedruki literatury z paryskiej "Kultury" i niedostępne w oficjalnym obiegu książki, m.in. "Twardego człowieka" Mariana Brandysa, "Rozmowy ze Stalinem" Milovana Dżilasa. "Drukowali też materiały na potrzeby opozycji demokratycznej, której czuli się aktywnymi członkami. Nigdy nie współpracowali z SB ani władzami PRL" - przypomniał dziennik.

"Przez lata uważałem, że pracowałem w podziemiu wyłącznie dla Polski, o sobie nie myślałem, ale jak zobaczyłem, że teraz tylu byłych opozycjonistów wyciąga rękę po rekompensaty, stanąłem wobec pytania, czy i nam należy się jakaś sprawiedliwość dziejowa" – powiedział w rozmowie z "Rz" Leszek Stall.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(54)
Janek
8 miesięcy temu
Dzialacze opozycji antykomumistycznej ktorzy przepracowali tyko 5 lat, otrzymuja emeryture 3046 zl. plus dodatek kombatanski 1588 zl co miesiac.
Kierownik
2 lata temu
Ja wystąpię o sto pierdyliardów dolarów za to , że mnie za komuny na siłę do wojska zabrali. Ciekawe również , czy Ci drukarze sami sobie ten sprzęt powielajacy zmontowali. czy moze dostali od wywiadu innego państwa razem z pudełkiem po butach z dolarami. Mozna tez tych kombatantó skonfrontować z ludźmi którzy musieli wyjechać z kraju bo tu dla nich pracy nie było.
Polak
2 lata temu
Hola, Hola! To jak to jest? Wtedy to była Polska, czy tej Polski nie było? Jeśli była to walczyli przeciwko Polsce, czy może jednak przeciw niej nie walczyli? Sami patrioci za mamonę widzę. Wstyd i hańba!!!
Mio
2 lata temu
wszystko co zostalo skonfiskowane dostali z zagranic i nic im sie nie nalezy ! Chca sie wzbogacic jak polscy ksieza !!
Jaaa
2 lata temu
Nie da się ukryć, że obecna władza jest kontynuacją poprzedniej.
...
Następna strona