Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Drogi w Polsce. Nowe odcinki pod znakiem zapytania. Wykonawcy żądają dodatkowego miliarda

35
Podziel się:

Rosnące ceny materiałów powodują, że firmy, które budują drogi w Polsce, chcą więcej pieniędzy za swoją pracę. Dwie włoskie firmy chcą od naszego państwa dodatkowego 1,2 mld zł.

Terminowe ukończenie kilku odcinków dróg stoi pod znakiem zapytania
Terminowe ukończenie kilku odcinków dróg stoi pod znakiem zapytania (East News, KAMIL KIEDROWSKI/REPORTER)

Jak podaje RMF FM, chodzi o firmy Salini Impregilio i Impresa Pizzarotti. Ta pierwsza realizuje obecnie pięć kontraktów o wartości ponad 3,5 mld zł. A chce dodatkowo 449 mln zł. Ta druga ma cztery umowy na ponad 1,6 mld zł, ale oczekuje dopłaty 776 mln zł.

Zobacz także: Zobacz też: Zastanawiasz się, dlaczego polskie budowy dróg stoją w weekend? Ekspert wyjaśnia

Konerny tłumaczą, że potrzebują więcej pieniędzy, bo ceny materiałów podrożały od czasu, gdy podpisywały umowy, już o 30 procent. Grożą, że jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie dosypie im pieniędzy, nie będą kontynuować robót.

Do 15 marca trwa zgodnie z prawem przerwa zimowa, podczas której firmy nie muszą pracować. Na budowy powinny wrócić w połowie wiosny, ale bez dodatkowych funduszy nie zamierzają tego robić.

Tymczasem GDDKiA już w ubiegłym tygodniu zajęła stanowisko w sprawie takich żądań. Dyrekcja daje wykonawcom czas do 15 marca na rozpoczęcie robót. Jeśli po tym terminie nadal nie ruszą, Dyrekcja może ostatecznie odstąpić od umowy z winy wykonawcy. A to oznacza dla firm konkretne kary finansowe.

GDDKiA podkreśla, że wszyscy muszą się wywiązywać z wcześniej zawartych umów. "Niektóre podmioty wygrywały przetargi dużo poniżej kosztorysu inwestorskiego. Wówczas deklarowały w ramach wyjaśnień rażąco niskiej ceny swoje tzw. 'know-how' i zaangażowanie sił własnych, z czego niektóre obecnie się nie wywiązują" - czytamy.

Jak podawało w zeszłym tygodniu RMF FM, zagrożone odcinki to m.in. obwodnica Częstochowy, Zakopianka - obwodnica Rabki-Zdrój, trasa S7 w Jędrzejowie i S3 w Polkowicach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Misiu
6 lat temu
Niech spadają do włoch makaroniarze !!!!!!!!!!!!! Zatrudnić inne !!!!!!!!!!!!!! Nie dać się doić !!!!!!!!!!!!!
Smj
6 lat temu
Wygonić makaronizmy na zbity pysk. To nygusy jakich mało
kkk11
6 lat temu
basze firmy podawały ceny bardziej realne ale wyższe dlatego przegrywały a ter co maja im dopłacić gdy nasze padały z braku zatrudnienia, lepiej oddac naszym firmom po wyższej cenie niz dopłacać obcym ,wszak nasze w ten sposób wzmacniają swa pozycje i nasze PKB
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Chudy
6 lat temu
tak to jest jak o wygraniu przetargu decyduje tylko cena...
warSawa
6 lat temu
a podobno kryzysu nie ma i stać nasze państwo na rozdawnictwo.... tylko nie na inwestycje ...masakra
M665
6 lat temu
Dlatego kontrakty należy podpisywać pod klucz z płatnością po wykonaniu całości robót.
Bolek
6 lat temu
Makarony to kombinatorzy. Mają umowy niech robią, a jak nie to kary i won.
Cena
6 lat temu
Jak GDDKiA będzie nadal brać pod uwagę tylko cenę przy przetargach to tak będzie.
...
Następna strona