Emerytura prezydencka. Jaką dostanie Andrzej Duda?
Andrzej Duda po dwóch kadencjach 6 sierpnia 2025 r. ustępuje ze stanowiska prezydenta RP. Będzie otrzymywał dożywotnią emeryturę prezydencką. - Nie są to, powiedzmy, bardzo wygórowane pieniądze - mówił w jednym z wywiadów Duda.
Prezydentura Andrzeja Dudy trwała 10 lat. Po zakończeniu urzędowania Andrzej Duda, podobnie jak inni odchodzący prezydenci, będzie otrzymywał dożywotnią emeryturę prezydencką.
Emerytura przysługuje niezależnie od wieku i bez względu na to, czy odchodzący prezydent podejmie później pracę zawodową. Wynosi ona 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującego prezydenta.
Obecnie to około 18 500 zł brutto miesięcznie, co daje świadczenie w wysokości ponad 13 700 zł brutto.
- Na rękę to ok. 11-12 tys. zł. Nie są to, powiedzmy, bardzo wygórowane pieniądze, biorąc pod uwagę odpowiedzialność, jaką trzeba było ponosić przez te lata sprawowania prezydentury i na to, że pobiera to świadczenie w tej chwili trzech ludzi w Polsce - mówił Andrzej Duda na początku lutego w wywiadzie udzielonym Kanałowi Zero.
W przypadku uzyskania prawa do emerytury z ZUS i emerytury prezydenckiej, były prezydent będzie mógł wybrać świadczenie korzystniejsze, ale zwykle politycy decydują się na emeryturę prezydencką.
Odchodzącemu prezydentowi przysługuje również trzymiesięczne wynagrodzenie. Dzięki podwyżce pensji, jaka szykuje się od 1 stycznia 2025 r., odprawa wzrośnie o ok. 4 tys. zł - do kwoty ok. 80 tys. zł.