Euro nie zatrzymuje się. Trzeci historyczny rekord w tym miesiącu i granica 50 hrywien na horyzoncie
Narodowy Bank Ukrainy ustalił nowe kursy walut na środę. Europejska waluta przebiła kolejny sufit, ustanawiając trzecie w tym miesiącu historyczne maksimum. Podczas gdy euro drożeje, dolar amerykański notuje nieznaczną korektę w dół.
Narodowy Bank Ukrainy (NBU) zaktualizował oficjalne tabele kursowe. Środa, 17 grudnia, przyniesie kolejne rekordowe wyceny dla wspólnej waluty europejskiej, która niebezpiecznie zbliża się do psychologicznej bariery 50 hrywien. To kontynuacja trendu obserwowanego od początku miesiąca.
Zgodnie z najnowszymi danymi opublikowanymi przez ukraiński bank centralny, oficjalny kurs euro względem hrywny osiągnął poziom, jakiego rynek walutowy nad Dnieprem jeszcze nie widział. Decyzja regulatora wchodzi w życie w środę, co oznacza natychmiastowe przełożenie się na rozliczenia międzybankowe i sytuację w kantorach.
Sprzedaje setki aut miesięcznie. Zdradza, na czym zarabia dealer
Nowy szczyt na wykresach
Oficjalny kurs euro na dzień 17 grudnia został ustalony na poziomie 49,66 hrywny. Oznacza to symboliczny, ale istotny statystycznie wzrost w porównaniu do notowań z dnia poprzedniego (16 grudnia), kiedy to waluta wyceniana była na 49,65 hrywny.
Sytuacja wygląda zgoła odmiennie w przypadku amerykańskiej waluty. Dolar, w przeciwieństwie do euro, zanotował lekką korektę spadkową. Kurs USD obniżył się o 6 kopiejek i wynosi obecnie 42,18 hrywny (wobec 42,24 hrywny dzień wcześniej).
Dla przeciętnego Ukraińca oraz dla firm rozliczających się w walutach obcych, te wahania mają kluczowe znaczenie. Oficjalne kursy ustalone przez NBU na środę prezentują się następująco:
- 1 euro – 49,66 UAH (wzrost, nowy rekord historyczny)
- 1 dolar amerykański – 42,18 UAH (spadek wartości)
Grudniowa seria rekordów
Obecna sytuacja na rynku walutowym nie jest jednorazowym wyskokiem, lecz elementem szerszego trendu osłabiania się ukraińskiej waluty względem euro w końcówce roku. Warto zauważyć, że mamy do czynienia z tzw. "hat-trickiem" rekordów w ciągu zaledwie jednego miesiąca.
Dynamika zmian w grudniu wyglądała następująco:
- 12 grudnia: Euro ustanawia pierwszy w tym miesiącu rekord na poziomie 49,51 UAH. Było to przełamanie długoterminowego szczytu z lata tego roku.
- 16 grudnia: Zaledwie cztery dni później kurs podskoczył do 49,65 UAH.
- 17 grudnia: Następuje kolejna korekta w górę, ustalająca poprzeczkę na poziomie 49,66 UAH.
Aby zrozumieć skalę tego zjawiska, należy cofnąć się do poprzednich maksimów. Przed grudniową falą wzrostów, najwyższy kurs euro odnotowano 2 lipca 2025 roku, kiedy to za jedno euro trzeba było zapłacić 49,40 hrywny. Przez blisko pół roku ten poziom stanowił opór, który teraz został trzykrotnie przebity w ciągu niespełna tygodnia.
Presja na budżet
Analizując przyczyny tak słabej kondycji hrywny, nie można pominąć szerszego kontekstu gospodarczego i politycznego. Rozdźwięk między kursem dolara (który spada) a euro (które rośnie) sugeruje, że dużą rolę odgrywają tu globalne przeliczniki pary EUR/USD na rynkach światowych, jednak wewnętrzne problemy Ukrainy również mają swoje odzwierciedlenie w tabelach NBU.
W tle decyzji walutowych toczy się dyskusja na temat zaleceń Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Z doniesień rynkowych wynika, że międzynarodowe instytucje finansowe mogą wywierać presję na władze w Kijowie w kierunku dalszego uelastycznienia lub wręcz osłabienia kursu narodowej waluty.
Dlaczego MFW miałoby zależeć na słabszej hrywnie? Mechanizm jest czysto budżetowy. Ukraina, otrzymując pomoc finansową i kredyty w walutach obcych (głównie w dolarach i euro), musi wymieniać te środki na hrywny, by realizować wydatki wewnętrzne – takie jak wypłaty emerytur, pensje dla sfery budżetowej czy finansowanie armii. Przy słabszym kursie hrywny (czyli droższym euro i dolarze), ta sama kwota pomocy zagranicznej daje więcej hrywien w budżecie państwa. Pozwala to na "łatwiejsze" domknięcie deficytu budżetowego w ujęciu księgowym, choć odbywa się to kosztem inflacji i siły nabywczej obywateli.
Co to oznacza dla portfeli?
Dla rynku konsumenckiego rekordowo drogie euro to zła wiadomość. Ukraina importuje znaczną część dóbr konsumpcyjnych, paliw oraz leków z strefy euro. Wzrost oficjalnego kursu nieuchronnie przełoży się na ceny w sklepach, nawet jeśli dolar pozostaje stabilny.
Zbliżanie się do granicy 50 hrywien za euro ma również wymiar psychologiczny. Przekroczenie tego progu może przyspieszyć oczekiwania inflacyjne społeczeństwa i skłonić Ukraińców do szybszego przewalutowania oszczędności, co z kolei wywołałoby dodatkową presję na osłabienie hrywny.