Firmy z giełdy zalegają z płatnościami. Małym grozi upadłość
Zadłużenie firm z warszawskiej giełdy sięgnęło blisko 21 mln zł i wzrosło o 144 proc. w niespełna dwa lata – wynika z danych KRD. Choć kwota nie robi wrażenia przy 61 mld zł kapitalizacji, dla wielu mikrofirm, które nie dostają zapłaty, to kwestia być albo nie być.
Z raportu Krajowego Rejestru Długów wynika, że zadłużenie spółek notowanych na warszawskim parkiecie wzrosło o 144 proc. w ciągu niespełna dwóch lat i wynosi dziś 20,89 mln zł. W porównaniu do kapitalizacji tych firm (61,1 mld zł) to niewielka wartość, jednak eksperci ostrzegają, że może mieć poważne skutki dla mniejszych kontrahentów.
Najbardziej zadłużone są spółki z sektora produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej – łącznie 14,46 mln zł. To one odpowiadają za blisko 70 proc. wszystkich przeterminowanych zobowiązań.
Problem polega na tym, że wiele z tych firm współpracuje z mikroprzedsiębiorstwami, które nie mają ani zaplecza finansowego, ani siły negocjacyjnej, by skutecznie egzekwować należności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie miał nic. Dziś prowadzi miliardowy biznes i Widzew Łódź - Robert Dobrzycki w Biznes Klasie
– Problem nieterminowych płatności w relacji duży-podwykonawca nie jest nowy, ale jego skala rośnie. Dla wielu małych firm opóźniona płatność może oznaczać utratę płynności – komentują eksperci Rzetelnej Firmy.
Tak rosły długi
Zadłużone są obecnie 54 spółki z GPW – wobec 47 w 2023 r. Ich zaległości to 666 zobowiązań względem 152 wierzycieli. Największe trzy zadłużone firmy mają długi na poziomie odpowiednio: 4,4 mln zł, 2,6 mln zł i 2,3 mln zł – mimo że ich kapitalizacja sięga od 47 mln do 1,4 mld zł.
Najwięcej zadłużonych podmiotów to firmy o małej kapitalizacji – aż 30 z 54 spółek wycenianych jest na mniej niż 100 mln zł. Ich zaległości przekraczają 7,7 mln zł. Dla porównania – 11 zadłużonych spółek o wartości powyżej 1 mld zł ma łącznie 7,2 mln zł długów.
Na kolejnych miejscach pod względem branż plasują się firmy z sektora dóbr konsumpcyjnych (2,8 mln zł), paliwowo-energetycznego (2,2 mln zł), a także chemii i surowców (564 tys. zł).
Eksperci wskazują, że choć 20,89 mln zł to tylko 0,3 promila wartości wszystkich analizowanych firm, to "ten promil może zatopić dziesiątki drobnych podwykonawców".
Raport powstał na podstawie analizy 363 krajowych spółek notowanych na GPW na dzień 13 czerwca 2025 roku i jest 12. edycją cyklicznego badania KRD i Rzetelnej Firmy.