Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Gazowe butle mogą być tykającą bombą. Dozór techniczny jest "zaniepokojony"

141
Podziel się:

Niewykluczone, że to butle z gazem były przyczyną tragedii w escape roomie - taką tezę przedstawili prokuratorzy. Czy powinniśmy się bać takich butli? Dozór techniczny przyznaje - problem jest. A my znajdujemy niezabezpieczone butle w samym centrum Szczecina.

Na niezabezpieczone butle trafiliśmy w centrum Szczecina
Na niezabezpieczone butle trafiliśmy w centrum Szczecina (WP.PL, Mateusz Madejski)

Śledczy podejrzewają, że to rozszczelnienie butli gazowej mogło spowodować tragedię w Koszalinie.

Butle z gazem używane są w Polsce powszechnie - do kuchenek, urządzeń grzewczych, czy nawet do maszyn przemysłowych. Dość ostrożne szacunki mówią, że jest ich w kraju nawet kilkanaście milionów.

Niedawno kontrolę butli przeprowadził Transportowy Dozór Techniczny. I przyznał, że są powody do niepokoju. Inspektorzy skontrolowali łącznie 5 tysięcy takich butli. Antoni Mielniczuk, rzecznik TDT, mówi money.pl, że problemy były co prawda z pojedynczymi butlami, ale "jest kwestia skali". Bo, biorąc pod uwagę liczbę butli w kraju, okaże się, że zagrożenie może stanowić nawet kilkadziesiąt tysięcy takich urządzeń.

- Cząstkowe dane wykazują alarmujące uchybienia, braki oraz lekceważenie prawa. Dobitnie pokazuje to przykład jednej z firm, która złożyła skargę na sam fakt przeprowadzenia kontroli przez TDT! Inspektorzy prowadzący kontrolę w tej firmie wykazali, że butle były niewłaściwie magazynowane, także ich oznakowanie budziło wątpliwości co do podmiotu, który jest odpowiedzialny za stan techniczny butli. Wydaje się to drobiazgiem, ale w konsekwencji niewłaściwego magazynowania butli lub eksploatacji może to doprowadzić do tragedii - podkreśla Transportowy Dozór Techniczny.

Według TDT największą i najczęstszą powtarzającą się niezgodnością jest brak ważnych badań okresowych. Częsty jest też brak czytelnych tabliczek znamionowych butli. - Butle nie są w żaden sposób możliwe do zidentyfikowania - podkreśla Dozór. - Poważną nieprawidłowością są uszkodzenia, korozja butli, wgięcie kołnierza czy stopy butli - wylicza również TDT.

Dozór podkreśla jednak, że butle bardzo rzadko wybuchają, nawet w czasie pożaru. Jednak ich niewłaściwa eksploatacja lub długotrwałe i nieumiejętne użytkowanie mogą doprowadzić do ulatniania się gazu i - w konsekwencji - do eksplozji.

TDT radzi więc, by przed kupieniem butli sprawdzić przede wszystkim ważność badań okresowych, ale i "integralność całego wyposażenia na stałe związanego z butlą", czyli przede wszystkim kołnierza i zaworu. Dozór apeluje też, by się przyglądać, czy butla nie ma wgnieceń i głębokich zarysowań.

Butle bez zabezpieczenia w samym centrum miasta. "30 zł, niech pan bierze!"

Antoni Mielniczuk podkreśla, że to na sprzedających i kupujących leży największa odpowiedzialność za bezpieczeństwo. Czy sprzedawcy tych urządzeń na pewno przywiązują odpowiednią wagę do bezpieczeństwa?

Zobacz także: Jeżdżenie na gaz jeszcze tańsze. Akcyza w dół. Zobacz wideo:

Postanowiliśmy to sprawdzić. Długo punktu ze sprzedażą butli nie musieliśmy szukać. Znaleźliśmy w pobliżu Dworca Głównego w Szczecinie. Do punktów z butlami prowadzą gigantyczne znaki i billboardy.

Docieram do miejsca, w którym jest wystawionych kilkadziesiąt butli z gazem LPG. Najpierw zaskakuje mnie, że mniejsze butle w ogóle nie są zabezpieczone - i mogą łatwo trafić w niepowołane ręce. Drugim zaskoczeniem jest to, że w pobliżu nikogo nie ma.

Przyglądam się więc urządzeniom, robię bez problemu zdjęcia. Dopiero po kilku minutach z jednej z zaparkowanych nieopodal przyczep kempingowych wyłania się mężczyzna. - W czym mogę pomóc? - pyta. Mówi, że butle są świetne do kuchenek gazowych oraz do ogrzewania.

Znajduję cennik, jednak same ceny są zamazane. Dokładniej się jednak przyglądam - i widzę, że najmniejsza, 2-kilogramowa butla powinna kosztować 23 zł. - Ta najmniejsza to jest za 30 zł, niech pan bierze - słyszę po chwili. Niektóre butle są brudne, inne mają otarcia.

Pytam o niezbędne badania okresowe. - Bezpieczne, bezpieczne, niech pan bierze - słyszę tylko.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

bezpieczeństwo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(141)
Real
5 lata temu
Kupiłem kiedyś 3 kg.butle gazu i wymieniałem 3 razy to wyciek gazu , to zniszczony gwint , to uszczelka spruchniała i żadną nie miała legalizacji !.gdzie są służby ?. Kiedyś każdy miał swoją i o nią dbał , napełniał i był pewny teraz tylko na wymianę jakieś 30 letnie złomy .
Mocny
5 lata temu
Nowy podatek od obrotu gazem to przegięcie.PIS to wprowadził chyba 20 milionów zł kosztuje licencja.Po czymś takim tną koszty na bezpieczeństwie a cena gazu rośnie.Bo pazernosc tej parti nie zna granic
Mocny
5 lata temu
Ja widzę że butle nap z castoramy.Nie mają nowych uszczelek na końcówkach.Często sparciale mocno używane.Są brudne zardzewiale.Rozmawiałem o tym z serwisem z castoramy ale nic nie zrobili w tej sprawie.
Użytkownik
5 lata temu
Nagminne w butlach nie są wymieniane uszczelki na nowe a nawet trafiają się uszkodzone. Oszczędzają nawet na uszczelkach. Kiedyś korzystałem z butli 11 litrowych mało kiedy uszczelka była nowa. W jednym przypadku był wyciek gazu spowodowany zużytą uszczelką musiałem sam wymienić uszczelkę. od tego czasu przed wymianą butli wyrzucałem starą uszczelkę i oddawałem butlę bez uszczelki mam nadzieję że zakładali nową a nie zużytą.
Klaus
5 lata temu
Bo butla była bruda. Pisał to chyba brat tej od torów, które były krzywe. Co za oderwany od życia cymbał. Co innego kotrola czy butle są zakegalizowane a coś innego że na składzie są brudne.
...
Następna strona