GDDKiA pójdzie w ślady PKP? Chce zrezygnować z firm spoza UE 

PKP PLK po raz pierwszy zastosowały to rozwiązanie w przetargu na modernizację linii kolejowej Białystok – Ełk, wartej 6 miliardów złotych. Decyzja ta, według prezesa spółki Piotra Wyborskiego, miała na celu zabezpieczenie strategicznych interesów kraju oraz uniknięcie ryzyka powierzenia inwestycji firmom nieznanym lub finansowanym przez rządy państw trzecich.

Przedstawiciele branży budowlanej podkreślają konieczność wprowadzenia bardziej rygorystycznej weryfikacji firm ubiegających się o kontrakty. Wojciech Trojanowski z zarządu Strabagu zaznaczył w rozmowie z wnp.pl, że unijny wyrok powinien wpłynąć na zmianę podejścia instytucji publicznych do transparentności i bezpieczeństwa wydatkowania funduszy unijnych.

Ten wyrok powinien zmieniać patrzenie zamawiających publicznych na otwartość, dostępność i wydatkowanie środków europejskich, także w kontekście bezpieczeństwa - powiedział Trojanowski

Tomasz Kwieciński, radca Generalnego Dyrektora GDDKiA, przyznał, że Dyrekcja analizuje możliwość wdrożenia podobnych ograniczeń.

Nie wykluczamy, że w przyszłości wprowadzimy podobne rozwiązania do naszych procedur przetargowych – stwierdził podczas konferencji EEC Trends.

Dodał również, że obecne regulacje dotyczące zamówień publicznych bazują na deklaracjach składanych przez oferentów, co utrudnia ich rzetelną weryfikację. Zdaniem ekspertów, wprowadzenie bardziej restrykcyjnych zasad mogłoby zwiększyć przejrzystość przetargów oraz poprawić bezpieczeństwo strategicznych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce.