Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Górnicy protestują w Warszawie. Tym planom Brukseli mówią "nie"

363
Podziel się:

Setki górników ze związków zawodowych protestują w Warszawie przed siedzibą Komisji Europejskiej. W ten sposób chcą pokazać, że nie zgadzają się na przygotowywane w Parlamencie Europejskim rozporządzenie metanowe. Organizatorem protestu jest Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80".

Górnicy protestują w Warszawie. Tym planom Brukseli mówią "nie"
Protest górników w Warszawie przeciwko rozporządzeniu metanowemu (East News, Wojciech Olkusnik)

W Parlamencie Europejskim trwa dyskusja nad tzw. rozporządzeniem metanowym. Metan to bezwonny gaz towarzyszący wydobyciu węgla kamiennego. W ocenie naukowców wpływa na efekt cieplarniany w ok. 28-krotnie większym stopniu niż dwutlenek węgla.

Górnicy nie zgadzają się na rozporządzenie metanowe

"Wejście w życia rozporządzenia metanowego, przygotowywanego przez UE, oznacza koniec polskiego górnictwa" - przekonuje Komisja Krajowa WZZ "Sierpień 80".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolejny problem z węglem. Są nowe propozycje

"W ten sposób szalona polityka klimatyczna europejskich biurokratów doprowadzi do likwidacji, niemal wszystkich polskich kopalń, do roku 2031. Zniszczone będą dziesiątki tysięcy miejsc pracy, dających Waszym rodzinom środki utrzymania. Śląsk czeka katastrofa na niewyobrażalną skalę. Katastrofa czeka również wszystkich Polaków. Likwidacja polskich kopalń, oznacza skazanie nas na drogi węgiel z importu lub jeszcze droższy gaz" - dodają organizatorzy protestu.

Rozporządzenie metanowe. O co tak naprawdę chodzi

Wspomniane rozporządzenie przewiduje, że już za cztery lata (od 2027 r.) wprowadzony zostanie limit emisji metanu – 5 ton na 1000 ton wydobytego węgla innego niż koksowy, a od roku 2031 – 3 tony gazu na 1000 ton węgla.

Za przekroczenie norm mają grozić kary finansowe. Na razie wiadomo jedynie, że miałyby być one "surowe i dotkliwe" oraz "adekwatne do poziomu popełnionego czynu".

Około 1,5 mld zł kary musiałaby płacić rocznie Polska Grupa Górnicza (PGG), gdyby unijne rozporządzenie dotyczące emisji metanu weszło w życie w proponowanym kształcie - wynika z szacunków spółki. Restrykcyjne przepisy wymusiłyby wcześniejsze zamknięcie kopalń.

"Akt stawia pod znakiem zapytania sprawiedliwą transformację sektora górnictwa węgla kamiennego, gdyż w praktyce oznacza z jednej strony otrzymywanie środków na transformację, a z drugiej nakładanie kar za niedostosowanie się do regulacji" - wskazał minister Sasin w piśmie do polskich europosłów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(363)
odwagi
rok temu
Bierzcie kamienie i opony i jedźcie do Brukseli protestować ...
Pamiętamy
rok temu
Jak za tuska strzelano do górników
Teo 65
rok temu
Kraj w którym w szkołach jest więcej godzin religii niż matematyki nigdy nie wybuduje elektrowni atomowej. To kraj w którym już zawsze będzie wydobywało się węgiel, produkowało 45 letnich emerytów górniczych i truło społeczeństwo smogiem. To kraj głupców. Polska.
Ja.
rok temu
Jak ten węgiel taki zdrowy, to dlaczego nie palą go na ulicach, tylko opony? Prezesowi chcą na złość zrobić?
robolbezrobot...
rok temu
to nie przyzwoite by babci płacić za opiekę nad wnukami - ludzie za równowartość 40mld zł można postawić 125 k mieszkań i rozdać każdej młodej parze za darmo wtedy będą się rodzić rzeczy a te .................tylko się ścigają pod względem durnoty - od 8 lat ten program działa na szkodę społeczeństwa dane są jakie są i coś trzeba z tym zrobić -rozumiem że kobiety z ..............mają problem ale 1k za dziecko to przesada - ludzie czy wy kiedykolwiek z kobietami przebywaliście czy nas za bydło macie
...
Następna strona