Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRJ
|

Grupa Evergrande na skraju upadku. Chiński gigant w deweloperce może pociągnąć w dół całą Azję

31
Podziel się:

Evergrande Real Estate Group to najpotężniejszy deweloper na świecie. Jego kłopoty mogą wywołać poważne perturbacje na światowych rynkach. Chińskie władze biorą sprawy w swoje ręce.

Grupa Evergrande na skraju upadku. Chiński gigant w deweloperce może pociągnąć w dół całą Azję
Choć wrzesień jest znakomitym miesiącem dla chińskich deweloperów, to Evergrande spodziewa się dalszego spadku sprzedaży. (GETTY, Barcroft Media)

Problemy Evergrande zajmują już analityków na całym świecie. Jak zauważa bankier.pl, ta plajta wpłynąć może na kondycje innych graczy na azjatyckim rynku. Możliwa jest też niepożądana reakcja chińskich inwestorów indywidualnych.

Serwis przypomina, że zła kondycja chińskiego dewelopera znalazła już odbicie w ratingach największych światowych agencji. S&P Global Ratings zmienił notę dla Evergrande na CC. Rating ten dotyczy spółek, które bliskie są bankructwa.

Zobacz także: Opóźnienia na budowach. Inflacja uderza w wykonawców. Nastąpi fala bankructw?

Agencja Fitch obniżyła poziom CC jeszcze wcześniej i zaraportowała, że kłopoty dewelopera mogą wpłynąć na inne firmy z tego sektora. Na razie, w ocenie tej agencji, ma to nie zagrażać sektorowi bankowemu.

Sama spółka również wydaje niepokojące komunikaty. Choć wrzesień jest znakomitym miesiącem dla chińskich deweloperów, to Evergrande spodziewa się dalszego spadku sprzedaży.  

We wtorkowym komunikacie cytowanym przez bankier.pl, deweloper zapewnia, że to niepokojące informacje medialne o kondycji Grupy wpłynęły na spadek zaufania kupujących. Zatem o poprawę wyników będzie trudno.

Co dalej? Jak się wydaje, możliwa jest restrukturyzacja. Tak przynajmniej analitycy przepytani przez Reutera interpretują współpracę Evergrande z firmami doradczymi: Houlihan Lokey i Admiralty Harbour Capital. Grupa zapewnia jednak, ze żadnej restrukturyzacji nie będzie.

Z kolei Bloomberg donosi, że chińskie władze poinformowały już głównych pożyczkodawców Evergrande, aby nie spodziewali się spłaty odsetek od pożyczek bankowych należnych w przyszłym tygodniu.

Źródła agencji przekonują, że Evergrande wciąż dyskutuje o możliwości przedłużenia i odnowienia niektórych pożyczek. Niezdolność Grupy do spłaty odsetek bankowych jest jak dotąd najsilniejszą oznaką problemów najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie.

Jego obecne zobowiązania są już na poziomie 300 miliardów dolarów. Dlatego chińskie władze już przygotowują grunt pod restrukturyzację zadłużenia, gromadząc ekspertów, aby zbadać finanse Grupy.

Nie jest też jasne, czy Evergrande, założona przez miliardera Hui Ka Yana, zamierza zapłacić około 84 miliony dolarów odsetek od obligacji dolarowych należnych do 23 września.

Problem jest poważny i może wpłynąć na globalną gospodarkę. Wszystko przez złożoną sieć zobowiązań firmy wobec banków, obligatariuszy i dostawców. Jest to obecnie największe źródło ryzyka finansowego w drugiej co do wielkości gospodarce świata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Gargul
3 lata temu
Restrukturyzacja = jak zabezpieczyć interes banków kosztem małych inwestorów
polak
3 lata temu
Dobrze jest na to patrzec i wyciagc wniski. Obawiam sie ze podobnie moze byc i u nas, bo Chiny jako pierwsze walczyły z pandemia, jako pierwsze tez przeszły pierwsza fale pandemi itd, ... Po pierwszej fali pandemii czytałem jak to jest super w Chinach. bo mieszkania tam nie staniały, a nawet drozeja i zyskują na wartości, bo ludzie i inwestorzy uwazaja je jako bezpieczna przystan na czas pandemii, a teraz prosze plajutajacy najwiekszy deweloper. Teraz my jestesmy na fali, ceny mieszkan dorzej jak oszalale, odrealnione od rzeczywistych potrzeb ludzi, wiekszosc traktuje jak inwestycje, kupujac co popadnie, czy to sie nadaje czy nie, za oszczednosci zycia, inni za nadwyzki, a jeszcze inni na kredyt, czesto zadluzajac sie ponad stan. Deweloperzy znou buduja na potege, ony tylko zarobic, a raczej aby zarobic jak najwiecej, buduja byle gdzie, byle jak, oby jak najwiecej upchac mieszkan na m2 ziemi. Buduja cale mnostwo mieszkan w ktorych nie da sie normalnie mieszkac, budaja bydynki slabej jakosci, z kiepska infrastruktura, zaburzajac tkanke miejska. Czemu tak robia, bo inwestor i tak to kupi, ale kiedys to sie skonczy, jak wszystko i wtedy bedzie kryzys, i to badziewie spadnie na twarz. Problem w tym ze Ci pazerni deweloperzy, ktorzy teraz maksymalizuja zyski i jada na ludzkim strachu ze jutro bedzie gorzej wciskajac nie najlepsze mieszkania, w takim krachu beda jeczec o pomoc do panstwa w imie zle pojmowanych interesow spolecznych, albo w "obronie miejsc pracy". Szlak mnie trafi jak wtedy panstwo cokolwiek im dorzuci.
Rychu
3 lata temu
Czyżby się zaczęło.....dmuchali aż balon 🎈 zaczyna pękać .........w PL też takie....stopy procentowe będą za kilka lat wysokie i momentalnie się usra z mieszkaniami
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
Polak
3 lata temu
Problemy Azji = Problemy całego świata.
WRS
3 lata temu
Kara za nasze drewno niech bankrutują
TIM
3 lata temu
Oleć Chinoli niech bankrutują wszyscy , niszczą biznes w Europie i na świecie. Rozpełzają się jak szarańcza i przejmują biznesy , powstrzymakmy to bo za 20 lat wszyscy będą pracowali u Chińczyka za miskę ryżu.
Jan
3 lata temu
Developer nigdy nie straci.Obojętne czy to Chiny,Polska czy Francja.Tracą tylko jego klienci.
Proste
3 lata temu
Proponuję zamiast 13 tysi za metr dac 16 wtedy uratujemy Pana dewelopera
...
Następna strona