Hotel Gołębiewski w Pobierowie o krok od otwarcia. To niepokoi niemiecki biznes
Gigantyczny hotel Gołębiewski w Pobierowie jest krok od otwarcia. Pierwszych gości ma przyjść jeszcze w tym roku. Jak ustaliliśmy, właściciel czeka już tylko na jeden dokument: wydanie decyzji środowiskowej. Inwestycję z niepokojem obserwuje niemiecka konkurencja, która obawia się utraty klientów i pracowników.
Jak informowaliśmy na początku września, właściciel Hotelu Gołębiewski w nadmorskim Pobierowie czeka już tylko na jeden dokument. - Inwestor usunął niemal wszystkie niedociągnięcia wynikające z odstępstw od pozwoleń na budowę i wystąpił o wydanie decyzji środowiskowej do gminy Rewal - potwierdzał w rozmowie z money.pl Janusz Zaryczański, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) w Gryficach.
W jego ocenie jeszcze w tym roku obiekt w Pobierowie w Zachodniopomorskiem przyjmie pierwszych gości.
Otwarcie hotelu, który ma 12 pięter, 1200 pokoi, ofertą kulturowo-rozrywkową, składającą się m.in. na teatr, kino, spa i baseny niepokoi nie tylko polskich hotelarzy, ale również branżę turystyczną w Niemczech. Pobierowo znajduje się 60 km od zachodniego sąsiada Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Obawy Niemców względem Pobierowa
Rolf Seelige-Steinhoff, dyrektor zarządzający niemiecką Seetel Hotel Group, w rozmowie z dziennikiem "Ostsee Zeitung" wyraził obawy w związku z otwarciem nowego hotelu Gołębiewski.
"Ten projekt zniszczy turystykę, jaką znamy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, hotel będzie generował dwa miliony noclegów rocznie. Wszyscy inni na tym stracą" - ostrzegł Seelige-Steinhoff.
Niemcy z jednej strony obawiają, że Polacy zrujnują ich biznesu niższymi cenami, a z drugiej strony boją się odpływu pracowników — w dużej mierze Polaków. Grupa hotelowa Seetel to największy pracodawca na niemieckiej części wyspy Uznam. Zatrudnia ponad 530 osób. O 30 więcej niż potrzebować będzie hotel Gołębiewski w Pobierowie.