Iran potwierdza uszkodzenia w kluczowym ośrodku nuklearnym po izraelskich atakach
Irańskie władze oficjalnie potwierdziły, że w wyniku izraelskich ataków doszło do uszkodzeń w zakładzie wzbogacania uranu w Fordo. Ten strategiczny obiekt, położony niedaleko miasta Kom, stanowi istotny element irańskiego programu nuklearnego. Zakład został zbudowany głęboko pod ziemią w górach, co miało zapewnić mu ochronę przed atakami powietrznymi.
Rzecznik irańskiej organizacji energii atomowej Behruz Kamalwandi, cytowany przez agencję informacyjną ISNA, przyznał, że doszło do "ograniczonych zniszczeń na niektórych obszarach" kompleksu w Fordo. Zaznaczył jednocześnie, że znaczna część sprzętu i materiałów została wcześniej ewakuowana z obiektu. Według jego zapewnień, nie ma rozległych zniszczeń ani zagrożenia skażeniem radioaktywnym.
Ośrodek w Fordo, położony w pobliżu świętego dla szyitów miasta Kom w centralnej części Iranu, powstawał w tajemnicy, a jego istnienie zostało ujawnione dopiero w 2009 roku. Obiekt jest uznawany za jeden z najlepiej chronionych elementów irańskiej infrastruktury nuklearnej właśnie ze względu na jego podziemną lokalizację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 13.06
Konsekwencje ataków dla irańskiego programu nuklearnego i relacji międzynarodowych
W reakcji na ostatnie wydarzenia, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Iranu Esmail Bagei oświadczył w sobotę, że dalsze rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące programu nuklearnego Teheranu są "bez znaczenia". Kolejna runda negocjacji była planowana na niedzielę w Omanie, jednak przyszłość tych rozmów stoi teraz pod znakiem zapytania.
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi poinformował w piątek na forum ONZ, że w wyniku izraelskiego ataku zniszczona została również naziemna fabryka wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części Iranu. Według jego relacji, wewnątrz zaatakowanych obiektów wykryto skażenie radioaktywne, głównie cząstkami alfa, które można kontrolować przy użyciu "odpowiednich środków ochronnych".
Grossi potwierdził, że naziemna fabryka, w której Iran produkował uran wzbogacony do 60 procent, stała się celem izraelskich sił. Media donoszą, że nie zaobserwowano oznak zniszczeń w podziemnych halach wzbogacania uranu, jednak atak na system zasilania mógł spowodować uszkodzenie wirówek używanych w procesie wzbogacania.
Podczas wideokonferencji na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, Grossi przekazał również, że "władze irańskie powiadomiły nas o atakach na dwie kolejne instalacje - zakład wzbogacania uranu w Fordo oraz zakład w Isfahanie". Te informacje potwierdzają szeroki zakres operacji wymierzonej w irańską infrastrukturę nuklearną.