Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Jasny sygnał z obozu PiS. Chodzi o KPO

264
Podziel się:

Należy zrobić wszystko, żeby o te pieniądze walczyć. To jest w naszym głęboko rozumianym interesie - stwierdził minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, odpowiadając w TVP Info na pytanie o to, na jakim etapie jest sprawa pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

Jasny sygnał z obozu PiS. Chodzi o KPO
Szymon Szynkowski vel Sęk (East News, Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Szynkowski vel Sęk w poniedziałek w TVP Info zaznaczył, że rozmowy w sprawie pieniędzy z KPO cały czas się toczą. Dodał, że strona polska zarysowała Komisji Europejskiej "bardzo jasne i nieprzekraczalne granice" zdefiniowane m.in. przez polską konstytucję i umowę zawartą podczas przystępowania do Unii Europejskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zrobił PiS w konia". Poseł komentuje nagły zwrot Orbana

Co z pieniędzmi z KPO? Szymon Szynkowski vel Sęk: wyjaśniamy wątpliwości KE

- Z drugiej strony, jeśli zdefiniowaliśmy już jasno te pryncypia - to stało się w tych ostatnich dniach i tygodniach - jesteśmy otwarci i elastyczni, żeby rozmawiać o pewnych szczegółowych rozwiązaniach. Tam, gdzie Komisja ma pewne wątpliwości, pyta nas, czy wypełniliśmy wszystkie postanowienia tzw. kamieni milowych. My stoimy na stanowisku, że w wielu elementach to zostało już zrealizowane - powiedział minister.

Dodał, że niektóre elementy wymagają jeszcze realizacji, a niektóre doprecyzowania. - Natomiast należy zrobić wszystko, bo to jest w naszym głęboko rozumianym interesie, żeby o te pieniądze walczyć - powiedział.

Uważam, że dzisiaj, w tej kryzysowej sytuacji nikt nie może - nie powinien, jeżeli jest odpowiedzialnym politykiem - brać odpowiedzialności za to, że zrezygnujemy z walki o te należące nam się pieniądze. Musimy walczyć o nie tak długo, jak jest szansa, żeby je uzyskać. One nam się należą. Takie zadanie otrzymałem i będę tę walkę - o tę konkretną ważną dla Polski sprawę - prowadził do skutku - zaznaczył Szynkowski vel Sęk.

Dopytywany o elementy, które wymagają realizacji bądź doprecyzowania, wskazał, że toczą się rozmowy dotyczące interpretacji niektórych rozwiązań wprowadzonych w ramach tzw. kamienia milowego dotyczącego wymiaru sprawiedliwości.

Według ministra prezydencka ustawa przyjęta w czerwcu zrealizowała zobowiązania polskiej strony, jednak Komisja Europejska w niektórych kwestiach oczekuje wyjaśnień i doprecyzowania.

Korzystam z tej szansy, żeby przedstawić Komisji Europejskiej specyfikę sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości, w ramach której sędziowie, którzy mają do dyspozycji np. możliwość wnioskowania o przywrócenie do orzekania, w niektórych przypadkach stosują obstrukcję wobec tej procedury, tzn. tak jakby nie chcieli być przywróceni - ocenił.

Według niego składają równolegle wniosek o przywrócenie do orzekania i wniosek, "żeby zakwestionować tę procedurę w ramach izby odpowiedzialności zawodowej".

- Pokazuję to KE, żeby ta wiedza, też o tym, z jakimi zjawiskami niekorzystnymi w polskim wymiarze sprawiedliwości dzisiaj się zmagamy, była pełna i mam poczucie, że chociażby dlatego też warto tę wiedzę w KE poszerzać - mówił.

Dodał, że rozmawiał o tym również z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro. - Przede wszystkim chciałem poznać jego argumenty. W końcu to on odpowiada za kwestie dotyczące wymiaru sprawiedliwości i cieszę się, że te argumenty poznałem - mówił.

KPO dla Polski

Na początku czerwca KE zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".

Pod koniec lipca szefowa KE Ursula von der Leyen mówiła "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że aby otrzymać środki z KPO, Polska musi wywiązać się ze zobowiązań podjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych w sądownictwie. Przyznała, że przyjęta przez Sejm ustawa likwidująca Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego (która była inicjatywą prezydenta Andrzeja Dudy) jest ważnym krokiem, jednak "nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom możliwości kwestionowania statusu innego sędziego bez ryzyka, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej". Von der Leyen podkreślała, że Polska musi również w pełni zastosować się do postanowienia TSUE, co jeszcze nie nastąpiło, a w szczególności "nie przywrócono do orzekania zawieszonych sędziów i nadal obowiązuje dzienna kara finansowa".

TSUE latem 2021 r. zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej SN w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. W związku z niewykonaniem tego postanowienia w końcu października zeszłego roku TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
fundusze unijne
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(264)
WYRÓŻNIONE
Niezadowolony...
2 lata temu
Przecież preze i jego hieny plują na unie nie uznają prawa unijnego a teraz domagają się pieniędzy? Mało im przed przegranymi wyborami chcą jeszcze tro he nakrasc
Nieudacznicy
2 lata temu
Nie będzie żadnej kasy na KPO z UE póki Kaczyński.ziobro nie wykonają kroków milowych.nawet sędziów niezależnych nie przywrócili do orzekania.kaczynski nie wykonuje nawet wyroków Sądowych w Polsce.bo sędzia Juszczyszyn poprzez Sąd dostał wyrok aby przywrócić go do pracy.tak działa ten reżim .który myśli że te wszystkie chwyty poniżej prawa Ziobry będą respektowane przez Unię.nie dyktaturze STOP.polacy odsuncie tych terrorystów prawa i konstytucji od władzy.bo zaraz pozamykają wszystkie firmy a ludzie znajdą się na ulicy.
w...ony
2 lata temu
Ustawy będzie można zawsze zmienić, chociaż jakoś nie słychać by ziobrowa reforma tak bardzo poprawiła komuś życie, teraz trzeba zrobić wszystko, żeby pieniądze odblokować!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (264)
stary
2 lata temu
TYPOWE dla PIS. Najpierw spartola, zniszcza, zaprzepaszcza, ukradna a potem HEROICZNIE i z poswieceniem walcza o przywrocenie stanu pierwotnego.
PKP
2 lata temu
dzięki tuskowi i totalnej pieniędzy POLACY POLSKA nie dostanie
TEA
2 lata temu
PIS TE PIENIADZE CHCE PRZEZNACZYC DLA SWOJEJ MAFII
fhio
2 lata temu
o co chodzi z tą kasą zawsze gdy mowa o doplatach i socjałach, proszę o odpowiedź bez emocji i glupiej gadki. Najbiedniejsza rodzina gdzie rodzice zarabiają najniższą krajową oddają ze swojej wypłaty razem 24tys zł / rok do kasy panstwowej przez całe swoje życie zawodowe rok do roku. Następnie gdy mają średnio 2 dzieci państwo łaskawie zwraca im (nie daje)12tys zł/rok w postaci 500+ i tylko przez 18 lat ZWRACA . Dodam że nie wszyscy mają dzieci wiec nie kazdy otrzyma zwrot. do tego ten przyklad bazuje na najniżych dochodach w rodzinie gdzie tacy rodzice sa 12k rocznie w plecy 24-12=12 .To samo jest ze srodkami z unii najpierw w skladkach bezwarunkowo tam płacimy a nastepnie dostajemy mniej przy tym skamlajac bo obłozone jest to zmiennymi warunkami i widzimisie czerwonych komisarzy z UE. O co zatem tu chodzi ?
szczery gość!
2 lata temu
"Należy zrobić wszystko, żeby o te pieniądze walczyć." Wolałbym, że zrobili wszystko by je WYwalczyć!
...
Następna strona