Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MLG
|

Kasjerka CBA ukradła ponad 9 mln zł. Usłyszała prawomocny wyrok

12
Podziel się:

Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie, który skazał byłą pracownicę cywilną wydziału finansów CBA Katarzynę G. na karę 6 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, a jej męża Dariusza G. na karę 8 lat więzienia. Decyzją sądu CBA odzyska ponad 9,2 mln zł, które kasjerka wyniosła z biura dla swojego męża uzależnionego od hazardu.

Kasjerka CBA ukradła ponad 9 mln zł. Usłyszała prawomocny wyrok
Małżeństwo, które wyprowadziło z CBA ponad 9 mln zł, zostało zatrzymane 30 grudnia 2019 roku (East News, Piotr Molecki)

W środę Sąd Apelacyjny w Warszawie ogłosił prawomocny wyrok ws. kasjerki CBA, która miała "wynieść" z kasy biura ponad 9,2 mln zł. Sąd nie uwzględnił apelacji obrońców oskarżonych i utrzymał w mocy wyrok 6 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności dla Katarzyny G. oraz 8 lat więzienia dla jej męża Dariusza G.

Katarzyna G. musi także zapłacić 14 tysięcy złotych grzywny. Kobieta ma również siedmioletni zakaz zajmowania stanowisk związanych z dysponowaniem powierzonymi pieniędzmi. Z kolei Dariusz G., musi także zapłacić 12,5 tys. zł grzywny. Decyzją sądu ma też dziesięcioletni zakaz wstępu do ośrodków, w których organizowane są gry hazardowe, nie może także w tym okresie uczestniczyć w tego typu grach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Układ między Ziobrą a Kaczyńskim? Reakcja z Solidarnej Polski

Decyzją sądu małżeństwo musi zapłacić na rzecz Centralnego Biura Antykorupcyjnego kwotę ponad 9,2 mln zł. Środki te zostały zabezpieczone na kontach bukmachera.

- Z satysfakcją przyjmujemy to orzeczenie nie tylko z powodu surowych kar pozbawienia wolności, ale także, że dzięki naszym działaniom CBA prawomocnie odzyskało ponad 9 milionów złotych — podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie Marcin Saduś.

Sprawa byłej kasjerki CBA i jej męża przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczyła się z wyłączeniem jawności z uwagi na interes prywatny małżeństwa G., a także "kwestie publiczne", czyli dobro CBA i tajemnicy, jaką objęte są procedury funkcjonowania biura.

W akcie oskarżenia prokurator zarzucił małżeństwu G., że w okresie od 1 czerwca 2017 do 30 grudnia 2019 roku, "działając wspólnie i w porozumieniu", przywłaszczyli należące do CBA "mienie ruchome w postaci pieniędzy w kwocie 9 mln 230 tys. 194 zł 9 gr", z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu.

Z ustaleń śledztwa wynika, że pieniądze, które Katarzyna G. wynosiła z kasy CBA, były następnie przelewane przez jej męża na rachunek przypisany do jego konta na jednej z platform, gdzie można obstawiać zakłady bukmacherskie. Małżeństwo zostało zatrzymane 30 grudnia 2019 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
Adam
11 miesięcy temu
Taka fajna ta sprawa. Gry hazardowe u bukmachera. A ten bukmacher jaki współpracujący. 9 milionów? Niezły budżet tej operacji
Cyrk
2 lata temu
Kowal zawinił ale powsili cyngana i będą mieli 9 mln od kasjerki i 9 mln od buka . To ci sprawiedliwe państwo
Hanss
2 lata temu
To dowod na to ze ten kraj to bantustan i wszystko jest na agrafce bo nawet sluzby dały się okrasc
Taz
2 lata temu
Kobieta kradła i dostała 6 lat, facet wydawał to co ona nakradła i dostał 8 lat.
Qwe
2 lata temu
Na jakiej podstawie zabrano środki bukmacherowi. Prowadził legalny interes odprowadzał podatki. I dlaczego ma odpowiadać ze ktoś obstawiał zakłady i przegrywał. A jakby skazany grał w Lotto i tam przegrał to Lotto by oddało. Na jakiej podstawie. Chyba że panowie że służb mieli wiedzę o bukmacherze i wolał oddać niż mieć postawione inne zarzuty. A może to fakt medialny by poprawić reputację służb że nic nie straciły. Więc nikt z góry odpowiedzialny za brak nadzoru nie będzie odpowiadał za szkodę finansowa tylko za niedbały nadzór.