Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Katastrofa ekologiczna na Odrze uderzyła w przedsiębiorców. "Klienci pouciekali"

12
Podziel się:

Zatrucie Odry sprawiło, że padły tysiące zwierząt żyjących w tej rzece. Skala katastrofy ekologicznej - której przyczyny wciąż są ustalane - stacje się coraz większa. Drastyczny wpływ ma także na nadodrzańskich przedsiębiorców. Północna Izba Gospodarcza wystosowała dramatyczny apel do rządu w tej sprawie.

Katastrofa ekologiczna na Odrze uderzyła w przedsiębiorców. "Klienci pouciekali"
Śnięta ryba na rzecze Odrze to niestety ostatnio "normalny" widok (GETTY, SOPA Images)

- Dla przedsiębiorców działających nad Odrą i w jej okolicach to prawdziwy dramat. Ich funkcjonowanie zostało odcięte właściwie z godziny na godzinę. Klienci zniknęli, a straty liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie cytowana w apelu PIG do rządu.

Katastrofa ekologiczna na Odrze. Międzygatunkowy dramat

Zatrucie Odry, które poskutkowało śmiercią tysięcy zwierząt, dramatycznie pogorszyła także sytuację nadodrzańskim firm rekreacyjnych oraz restauracji. Najmocniej katastrofa dotknęła tych przedsiębiorców, którzy wiosną i latem zarabiają, by utrzymać się przez resztę roku. Dla nich sezon już się zakończył - pisze PIG.

- Od ubiegłego tygodnia odbieramy dramatyczne telefony od zdesperowanych przedsiębiorców. Mówią o tym, że ogłoszony "zakaz korzystania z Odry" sprawił, że klienci po prostu pouciekali. Odwoływane są rezerwacje w ośrodkach agroturystycznych, nie ma klientów na wypożyczanie kajaków czy żaglówek, nie ma chętnych do wypoczywania w ośrodkach nad wodą, skoro nie można korzystać z wody – twierdzi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

PIG przytacza relacje dwóch przedsiębiorców. - Turystyka w Szczecinie umarła. Zapewniamy wypoczynek nad wodą, nasze życie toczy się nad Odrą. Turystyka w połowie sezonu nie żyje i na pewno w sierpniu czy we wrześniu się nie podniesie, chociaż w samym mieście jeszcze nie widać oznak katastrofy - mówi Ryszard Fertała, właściciel firmy Szczecin Toys Garden Dziewoklicz.

O niechęci do kupowania ryb przez turystów opowiada natomiast Swietłana Szalwa ze smażalni Wiking Trzebieży. - Jest to już wszystko odczuwalne. Ludzie nie chcą kupować ryb. W sobotę na rybę czekało się u mnie godzinę, a dzisiaj smażę na bieżąco. Będziemy się zastanawiać, co zrobić, czy będziemy podejmować działanie. Obawiamy się, że ceny ryb będą jeszcze bardziej rosnąć - mówi kobieta.

Ogłoszenie klęski żywiołowej pomoże przedsiębiorcom

Prezes PIG zaapelowała do rządu o natychmiastowe uruchomienie programu wsparcia dla nadodrzańskich przedsiębiorców, których biznesy ucierpiały w wyniku katastrofy ekologicznej. - Nasz apel skierowany jest do władz centralnych, by utworzyć taki fundusz, ale i do władz lokalnych i samorządowych, by okazały wsparcie - mówi Mojsiuk.

Czy pokrzywdzeni będą mieli prawdo do odszkodowania? Sytuacja jest skomplikowana. Mamy bowiem do czynienia z tragedią ekologiczną, ale nie jest ona (na razie) ogłoszona klęską żywiołową.

Szanse na odszkodowanie dla przedsiębiorców będą wyższe, jeśli uda się wykazać, że działania zapobiegające katastrofie można było podjąć odpowiednio wcześniej, tak by aktualnie obowiązujący zakaz nie był konieczny – wówczas taki grzech zaniechania odpowiednich organów mógłby dawać podstawy do odpowiedniego pozwu. Podobnie, jeśli uda się ustalić sprawcę skażenia – potencjalnie będzie on mógł być adresatem odpowiednich roszczeń, inną sprawą może być jednak kwestia szans na ich wyegzekwowanie - komentuje mec. Marek Jarosiewicz, adwokat z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.

Łatwiej przedsiębiorcom będzie uzyskać rekompensatę, jeśli wojewoda ogłosi stan klęski żywiołowej. Mieliby wówczas możliwość składania wniosków o odszkodowania do wojewody.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
Karma
2 lata temu
Wraca za zachlannosc i wykorzystywanie naiwnych ludzi którzy płacili horrendalne wręcz kwoty za kawałek ryby z bagna zwanego Odra
ktos
2 lata temu
Jak musiałem zamknąć biznes bo biedra,lidla wystawili to nikt mi nie pomógł!!! do jasnej cholery dlaczego oni mają dostać odszkodowania i dopłaty????????
Szczupak
2 lata temu
Swoje już zarobiliście na kolejne dziesięciolecia, za rybę było płacone niemal jak za złoto w tym za 1/3 samej panierki dobry trik.Szkoda ze ryba nie była ważona przed obróbka termiczna tylko po niej a jelenie za nią placili
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
Mike
2 lata temu
Mnie niech państwo odda jedynie to co ukradło. Nigdy nie zgadzałem się na tzw podatki czy ZUS - to zwykły terror. Nieraz było ciężko przez mafiozów z państwa. Kiedy dostanę odkodowanie? Niech narazie oddadzą to co ukradli.
iksik
2 lata temu
80 ton ryby teraz będą robić paprykarz Brudzinski
Marek
2 lata temu
Pani Mojsiuk to rodzina kogoś z mercedesa czy zbieżność nazwisk?
ktos
2 lata temu
Jak musiałem zamknąć biznes bo biedra,lidla wystawili to nikt mi nie pomógł!!! do jasnej cholery dlaczego oni mają dostać odszkodowania i dopłaty????????
Ooo.
2 lata temu
Ustalono 1 mln. zł za wskazanie sprawcy zatrucia. Jak dotąd nikt nie zgłosił truciciela. Mam sposób by znaleźć sprawcę. Ogłosić że jeśli sprawca sam się zgłosi to ten milion będzie dla niego. Odpadną koszty poszukiwań sprawcy, a na dodatek sam powie czym zatruł i odpadną koszty badań i szybciej będzie można podjąć działania naprawcze.