Wysiedlenia już pewne. Rząd odkrywa karty
Rząd odkrył karty. Już wiadomo, jakie są plany wobec mieszkańców Głuchołaz, Lewina Brzeskiego czy Nysy. Kluczowym założeniem programu jest budowa suchych zbiorników i polderów, które zatrzymają wodę w zlewni Białej Lądeckiej, powyżej Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju. "Wszystkie warianty zakładają wykup gruntów przez Skarb Państwa" - czytamy w dokumencie.
"Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej", opracowany przez Wody Polskie, został przedstawiony we Wrocławiu samorządowcom z terenów dotkniętych ubiegłoroczną powodzią. Program, który powstał z inicjatywy ministra Marcina Kierwińskiego, pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi, zakłada zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców tych terenów.
Kluczowym założeniem programu jest stworzenie infrastruktury, takiej jak zbiorniki suche i poldery, która zatrzyma wodę na miejscu — w zlewni Białej Lądeckiej, powyżej Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju.
Chodzi o zredukowanie potencjalnej fali powodziowej. Program zakłada sześć wariantów dla zlewni rzeki Białej Lądeckiej. Będą one poddane konsultacjom społecznym, które Wody Polskie wspólnie z samorządowcami rozpoczną na początku marca.
Mówimy o inwestycjach, które będą realizowane w najbliższych latach po to, aby mieszkańcy tych strasznie dotkniętych terenów mogli czuć się bezpiecznie. Program kompleksowo dotyka systemu zmian ostrzegania przed powodzią, adaptacji urbanistycznych, kwestii zwiększania odporności budynków na wodę, a w swoim jądrze, czyli systemie zbiorników zawiera sześć wariantów - powiedział minister Marcin Kierwiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Artyści i twórcy stracą pracę przez sztuczną inteligencję? Prawo za tym nie nadąża
Dodał, że ostateczny system zabezpieczeń dla zlewni Białej Lądeckiej Stronia Śląskiego zostanie wypracowany w dialogu społecznym. Wszystkie warianty zakładają wykup gruntów przez Skarb Państwa pod przyszłe budowle przeciwpowodziowe.
By zbudować zbiorniki w danym wariancie będzie potrzebne wykupienie nieruchomości i gruntów od 150 do 240 osób. Chcemy budować szerokie poparcie dla tego programu, by dostosowywać go do oczekiwań społecznych. Bez stworzenia suchych zbiorników retencyjnych nie da się zatrzymać wód powodziowych - uważa wiceprezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz, współautor programu.
Dodał, że jeden z rekomendowanych wariantów dotyczących zlewni Białej Lądeckiej zakłada budowę zbiorników w miejscowościach Goszów, Bolesławów i Stójków, a także uruchomienie polderu Rudawka i remont zbiornika w Stroniu Śląskim, który już trwa.
Program dla Nysy Kłodzkiej - jak informuje rząd - ma zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców m.in. powiatów kłodzkiego i ząbkowickiego w woj. dolnośląskim oraz brzeskiego i nyskiego w woj. opolskim.
Konsultacje społeczne potrwają do końca marca
Został opracowany przez zespół ekspertów pod kierunkiem profesora Janusza Zaleskiego. Naukowiec podkreślił, że w pierwszej kolejności trzeba "dążyć do zwiększenia retencji naturalnej i szukania dla rzek przestrzeni, w których mogłyby się bezpiecznie rozlać".
- To zmniejszy ryzyko wystąpienia powodzi o kilka procent. Następnym krokiem będzie rozwój nowoczesnej infrastruktury przeciwpowodziowej, w tym budowa suchych zbiorników. Mamy program ochrony Lądka Zdroju i Stronia Śląskiego, planujemy również budowę zbiornika w Kamieńcu Ząbkowickim, dzięki czemu ryzyko powodzi w Nysie, Lewinie Brzeskim i Skorogoszczy zostanie znacząco zredukowane - zapowiedział Zaleski.
Konsultacje społeczne potrwają do 31 marca. Program rządu składa się z pięciu filarów. Mowa o "działaniach infrastrukturalnych w zlewni Nysy Kłodzkiej, redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Białej Lądeckiej i szerzej w zlewni Nysy Kłodzkiej, rozbudowy kaskady zbiorników na Nysie Kłodzkiej, a także redukcji ryzyka powodziowego poniżej miejscowości Bardo" - czytamy w komunikacie rządu. Realizacja działań przewidziana jest na lata 2027-2034.