Nieuczciwi ubezpieczyciele a powodzianie. Minister domaga się interwencji
Minister Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, zareagował na doniesienia o zaniżaniu odszkodowań dla powodzian przez firmy ubezpieczeniowe. Zwrócił się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Rzecznika Finansowego o podjęcie działań w tej sprawie.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów poinformowała w piątek (24 stycznia), że minister Marcin Kierwiński spotkał się z prezesem UOKiK, Tomaszem Chróstnym, aby omówić możliwe działania wobec firm ubezpieczeniowych, które mogą stosować nieuczciwe praktyki wobec poszkodowanych przez wrześniową powódź.
Podano, że pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi otrzymuje sygnały od przedsiębiorców i osób poszkodowanych, że towarzystwa ubezpieczeniowe zaniżają kwoty wypłacanych odszkodowań oraz opóźniają decyzje o wysokości szkody.
Na rozmowach z szefem UOKiK Kierwiński nie poprzestał. Zgłosił się również do Rzecznika Finansowego, dra Michała Ziemiaka, prosząc o analizę sytuacji ubezpieczonych oraz szczególną ochronę osób poszkodowanych przez działania ubezpieczycieli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Paliwo, które nas napędzało, się wypala". Mija 35 lat polskiej wolności gospodarczej
Działania na rzecz ochrony poszkodowanych
"Tegoroczne szkody powodziowe tylko w Polsce są szacowane na około 2 mld dol., w Austrii na około 1,3 mld dol., w Brazylii prawie 7 mld dol. (z czego wypłaty sięgną blisko 2 mld dol. – szacunki Munich Re), w Omanie i Jemenie na około 8 mld dol. (z czego wypłaty odszkodowań wyniosą blisko 2,8 mld dol. – za Munich Re), a w Niemczech na około 5 mld dol. (prawie 2,2 mld dol. do wypłaty)" - pisał w listopadzie Obserwator Finansowy.
Duża powódź z 2010 r. kosztowała spółkę PZU 240 mln zł na udziale własnym, podczas gdy szkody materialne w całym kraju szacowano na 10 mld zł.