Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Kolejny problematyczny kamień milowy. Czas ucieka, a rząd nie ma nawet konkretnych projektów

51
Podziel się:

W cieniu batalii o sądownictwo leży inny kamień milowy, którego rząd nie zrealizował. Chodzi o poprawę jakości stanowionego prawa w Polsce. Zgodnie z deklaracjami naszych władz zapisanych w Krajowym Planie Odbudowy, miało to nastąpić do trzeciego kwartału 2022 r., który niedawno się skończył. Tymczasem nie ma w tej sprawie nawet konkretnych projektów zmian.

Kolejny problematyczny kamień milowy. Czas ucieka, a rząd nie ma nawet konkretnych projektów
KPO. Rządowi Mateusza Morawieckiego mija termin realizacji kolejnego kamienia milowego dot. procesu stanowienia prawa (PAP, PAP/EPA/MARTIN DIVISEK)

O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i przypomina, że w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) znalazł się fragment zatytułowany "usprawnienie procesu stanowienia prawa". Rząd zobowiązał się w nim do poprawy jakości prawa i dostępności do niego m.in. poprzez zmiany w regulaminach pracy: Rady Ministrów, SejmuSenatu.

O co konkretnie chodzi? Przede wszystkim o większą przejrzystość w procesie legislacyjnym. Rząd obiecał m.in. zmianę prawa przy większym udziale i współpracy podmiotów, których te zmiany dotkną. Organizowanych miało być więcej konsultacji publicznych i ich czas miał być wydłużony. Oprócz tego miało pojawić się wymaganie, by posłowie tworzący projekt ustawy musieli przedstawiać też przewidywany skutek regulacji przez nich wnoszonych.

Czas ucieka

W KPO rząd zapisał, że ta część będzie wdrożona pod koniec trzeciego kwartału 2022 r. Tymczasem konkretów nie widać. Kancelaria Premiera na pytania "DGP" odpowiedziała, że obecnie "trwa analiza proponowanych zmian mających wypełnić zobowiązania nałożone przez Komisję Europejską".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Monitorowanie śladu węglowego przez firmy będzie koniecznością. Oto jak sprostać zadaniu

Z odpowiedzi KPRM wynika, że zmiana regulaminy pracy Rady Ministrów nadal jest planowana na 2022 r. Natomiast w kwestii zmian w regulaminach Sejmu i Senatu pracę trwają. Konkretnych projektów jednak jeszcze nie ma.

Brak realizacji opisanych w KPO działań pokazuje tylko, jak te propozycje są traktowane w samym rządzie. Widać, że zupełnie zabrakło woli, żeby wprowadzić w życie te zmiany. Przecież to nic nie kosztuje, a zobowiązaliśmy się do tego sami z siebie, bo ten fragment pojawił się dopiero w drugiej wersji KPO, po wewnętrznych konsultacjach w Polsce. Nie jest więc tak, że to Komisja Europejska narzuciła nam takie zmiany - komentuje w rozmowie z "DGP" Krzysztof Izdebski, ekspert prawny Fundacji Batorego.

Przez to pieniądze też mogłyby być wstrzymane

Obecnie Polska nie ma co liczyć na pieniądze z KPO, co przyznała niedawno Ursula von der Leyen, gdyż nie wypełniła wszystkich kamieni milowych dotyczących sądownictwa, czyli np. nie przywróciła do pracy wszystkich sędziów odsuniętych przez skasowaną Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego za krytykę działań Zjednoczonej Prawicy, do czego nasz rząd się zobowiązał w KPO.

Gdyby jednak Warszawie udało się porozumieć z Brukselą w sprawie sądownictwa, to wypłatę pieniędzy mógłby zablokować brak realizacji kamienia milowego dotyczącego jakości stanowionego prawa - zauważa "DGP". Ocenę tę potwierdził gazecie prof. Artur Nowak-Far z SGH, były wiceminister spraw zagranicznych.

W swoim raporcie "Barometr prawa" specjaliści z Grant Thornton analizują proces stanowienia prawa w Polscealarmują, że z roku na rok z jakością prac i uchwalanych przepisów jest coraz gorzej. Sytuację tylko nieco wyhamował 2021 r., naznaczony pandemią koronawirusa i zdalną pracą parlamentu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(51)
WYRÓŻNIONE
Anna
2 lata temu
Setki tysięcy mieszkań, których nikt nigdy nie widział; raport Macierewicza, który najpierw zniszczył jedność Polakow a na końcu okazał się mokrym kapiszonem; przekop Mierzeji dla rowerów wodnych za miliardy pln; zniszczenie finansów publicznych i kolosalne zadłużenie Polski poprzez kreatywną księgowość; CPK jako wielka, słomiana inwestycja istniejąca już tylko w TVPiS; tysiące samochodów elektrycznych, których Polska miała być potęgą (hahaha); helikoptery budowane wraz z Ukrainą; promy morskie budowane w polskich stoczniach - TVPiS w kółko pokazywała pierwszą stępkę, która ostatecznie wylądowała na złomowisku - ale o tym w tej prymitywnej TV już nie było ani slowa; E.Ostrołęka i zmarnowane tam miliardy na budowę a potem zaraz na wyburzanie; miliony pln stracone na druk nic nie wartych kartek przez Sasina a potem na ich zniszczenie; cały, wielki samolot transportowy Antonow nic nie wartych maseczek z Chin; miliony pln przedpłacone na coś co nie jest węglem; miliony pln przelane bez jakiegokolwiek zabezpieczenia na nieistniejące respiratory podejrzanemu typkowi; co roku 2 mld publicznych pieniedzy przekazywanych na TVPiS - partyjną tubę propagandową rządzącej, populistycznej, narodowo-socjalistycznej partii, która codziennie wlewa hektolitry jadu i nienawiści w serca i umysły Polaków; zniszczenie pozycji Polski w UE i coraz większy wstyd dla Polaków mieszkających za granicą; obsadzanie stanowisk miernotami z pisich rodzin; największy w powojennej Polsce bałagan podatkowy łatany do dzisiaj już setki razy; potężne podwyżki podatków, zusu, mandatów i innych danin; rozdawnictwo miliardów pln a do tego niszczenie przedsiębiorców; brak ogromnych pieniędzy z KPO spowodowane kompleksami byłego europosła (i jego kolesi z SP), któremu prawdopodobnie ktoś tam kiedyś potwierdził, że Miller miał rację; kompletnie zniszczony system prawny i upolitycznienie sądów i prokuratury jak w republice bananowej... Oto pisia Polska - kolesiostwo, marnotrawstwo, amatorszczyzna, przywłaszczanie publicznych pieniędzy, bezprawie i nieudacznicztwo...
Polak
2 lata temu
Starzec z Żoliborza chce żeby Polacy żyli tak jak on. Żeby chodzili w podartych butach i mieszkali w chlewie po rodzicach
Toniemy!
2 lata temu
TO NIE MY! To kowid. To nie my, to Putin. To nie my, to wojna. To nie my, to ceny gazu. To nie my. To braki węgla. To nie my, to braki energii. To nie my, to inflacja. Grupowe zwolnienia z pracy, to nie my, to pracodawcy. To nie my, to braki zboża. To nie my, to susza. To nie my, to powódź. To nie my, to truciciele Odry z Niemiec. To nie my, to Unia Europejska. To nie my. To kryzys NFZ. To nie my, to zapaść ZUS. To nie my. To oni. To totalna opozycja. To nie my. Toniemy! Toniemy!! Toniemy!!! To nie my... (a tońcie, najważniejsze, że my nie toniemy)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (51)
RIP
2 lata temu
W ankiecie (ocenie) brakuje jeszcze niezgodności treści z prawdą
hamlet
2 lata temu
czego nie zrozumiał autor? oto jest pytanie
Ja3
2 lata temu
Zamiast wspomóc rodaków pieniędzmi z Uni to jeden z drugim pali głupa i robi z siebie pośmiewisko a my naród na tym cierpimy.
pam
2 lata temu
Rząd nie ma ani czasu na takie pierdoły, ani kompetentnych ludzi. Zaprzątnięci są innymi sprawami, m.in. węglem i Ukrainą. Powinni powiedzieć jak Ferdek Kiepski: przeca sie nie rozdwoje.
😁😁😁😁😁
2 lata temu
Swiat:albo indywidualny kapitalisyczny tryb dzialania albo komunistyczny po znajomosciach i trzeba wybrac na 1 z 2 i to wystarcza i tym sie idzie...
...
Następna strona