Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Izdebska-Białka
|
aktualizacja

Koszt wychowania dziecka. Tyle co mieszkanie

13
Podziel się:

Od 200 do 225 tys. złotych wynosi według Centrum im. Adama Smitha koszt wychowania jednego dziecka w Polsce. Koszt wychowania dwójki mieści się w przedziale 370-400 tys. złotych. Dużo? Tak, twierdzą Polacy. Ale ta wiedza ich nie zniechęca. - Dzieci są wartością uniwersalną - mówi Anna Gołębicka z CAS.

Koszt wychowania jednego dziecka do 18. roku życia? Uzbierałoby się na kawalerkę
Koszt wychowania jednego dziecka do 18. roku życia? Uzbierałoby się na kawalerkę (Pixabay.com)

W roku 2018 koszty te odpowiednio wynosiły od 190 do 210 tys. złotych i od 350 do 385 tys. złotych.

Koszty wychowania dzieci, mierzone jako stopień pogorszenia standardu życia wynikający z wychowywania i utrzymania dziecka, są stosunkowo wysokie i sięgają od 15 do 30 proc. budżetu rodziny, wyliczają eksperci z Centrum im. A. Smitha. Koszty te zmieniają się w zależności od liczby dzieci, ich wieku i etapu edukacji.

Choć Polacy przebadani na zlecenie CAS postrzegają koszty wychowania dziecka w Polsce jako wysokie, to uważają, że wiedząc o nich przed poczęciem dziecka, też by się na nie zdecydowali. Tak odpowiedziało 86 proc. badanych.

Zobacz także: Obejrzyj: Robot na Dzień Dziecka. "Rodzice chcą, by zabawa łączyła się z edukacją"

- Dzieci są wartością uniwersalną. Niezależnie od tego, czy respondenci są rodzicami czy nie, i czyimi są wyborcami, wychowanie dzieci jest oceniane jako wysoki koszt dla rodziców. Polacy bardzo racjonalnie szacują koszty wychowania dzieci. W percepcji wszystkich badanych koszt wychowania dziecka jest bardzo zbliżony do kosztów, jakie wylicza Centrum im. Adama Smitha - mówi Anna Gołębicka, ekspert CAS.

Wydatki związane z utrzymaniem dzieci w rodzinach zwiększały się w wyniku wzrostu kosztów życia jako takich. Były też rezultatem przekazywanych pieniędzy z programu Rodzina 500 plus.

- Program 500 plus stał się tym samym, co usługa cash-back, czyli zwrotem części wcześniej wydanych przez rodziców pieniędzy - uważają eksperci Centrum im. A. Smitha. Jak dodają, wydatki w ramach programu 500 plus w ubiegłym roku wyniosły ok. 21 mld złotych. Natomiast roczna kwota podatku VAT płacona przy okazji wydatków na wszystkie dzieci w Polsce wynosi według szacunków Centrum im. Adama Smitha ok. 10,5 mld zł.

Podatek VAT od wydatków poniesionych na dzieci zabiera ok. 50 proc. wartości 500 plus, jeszcze przed uwzględnieniem oczekiwanego skokowego wzrostu jego wartości w 2019 roku, czyli objęciem nim wszystkich dzieci.

Rodzina z trójką dzieci (pięć osób) w ramach zakupów zwraca rządowi w zapłaconym podatku VAT jeden z dwóch otrzymywanych co miesiąc od tego rządu przelewów z programu 500 plus. W rodzinie z dwójką dzieci (cztery osoby), w której 500 złotych dostaje się tylko na jedno z dwójki dzieci i gdzie średnie wydatki na osobę są nieco wyższe, podatek VAT pochłania całość comiesięcznego świadczenia z programu 500 plus, wyliczają ekonomiści CAS.

500 plus jest mimo wszystko największą do tej pory w Polsce powszechną sensu stricto obniżką opodatkowania rodzin od 1989 roku i po prostu zryczałtowanym zwrotem podatku, uważa Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha.

I dodaje: - Najlepszą polityką rodzinną jest powszechnie dostępna i dobrze płatna praca. Polityka rodzinna może być realizowana równie skutecznie w Polsce poprzez redukcję opodatkowania pracy rodzin oraz ich konsumpcji, a dzięki zaoszczędzonym pieniądzom i czasie na administrację jeszcze bardziej efektywna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
ZK590
6 lat temu
czyli do 2017 roku dzieci można było hodować jak stonkę na ziemniakach. Potem uświadomiono Polaków, że dzieci są biedne, głodne, że matkom należy się rok płatnego urlopu macierzyńskiego, oczywiście od 3 miesiąca ciąży należy się L4, należy się ekstra kwota na zeszyty, gumki i pisaki. Kosztem wychowania czyli alimentowaniem obciążono ludzi obcych, którzy nie maja wpływu na posiadaną ilość dzieci w rodzinach często niezdolnych do wychowania 1 czy dwójki dzieci a nie 4, 6 czy 8, oczywiście mając szczególne obrzydzenie do pracy.
az
6 lat temu
Bez 500+, bez urlopów wychowawczych i rocznych urlopów macierzyńskich wychowaliśmy dzieci, nie otrzymywaliśmy żadnych profitów, a rodziliśmy je z miłości a nie dla kasy. Pracowaliśmy i nasze dzieci brały z nas wzorzec, że tylko uczciwą pracą ludzie się bogacą. Rządzący, pomyślcie o przyszłości, jakie będą owoce waszej polityki.
Paweł
6 lat temu
Zawsze mnie dziwi jak ktoś mówi, że go socjał zachęcił do posiadania dziecka. 500+ pomaga w wydatkach, ale nie ma wpływu na demografię. Jeśli ktoś nie chce mieć dziecka, to nawet milion dolarów go nie zachęci.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Cyntia
6 lat temu
kiedyś koszt utrzymania dziecka był również proporcjonalnie duży, bez 500+ wyprawek. darmowych przedszkoli, kart rodziny 8+, i innych danin na dzieci. Wychowałam bez tego moje dziecko i żyję. Może Pis chce pokrywać wszystkie wydatki na dzieci w całej Polsce? proszę bardzo , niech każdy leci co miesiąc do nich z rachunkiem.
gienia
6 lat temu
moje pokolenie wychowało dzieci dzieci bez wsparcia państwa odmawiałyśmy sobie wielu rzeczy moje dzieci pracują na premie dla rządu a ja za to dostaje 30 zł podwyżki emerytury
Tylko
6 lat temu
zacofany rząd widzi zapewnienie dobrobytu narodu w zwiększeniu populacji, a nie w zmniejszeniu. Reprezentacja tego rządu wyjechała do europarlamentu tam barłożyć.
jerzy
6 lat temu
Tytul na miare licencjata: Koszt dziecka(?!)
m-53
6 lat temu
Dość bezsensowny artykuł napisany pod tezę - państwo daje i zabiera. Tak jakby przed programem 500+ VAT nie był pobierany. A ostatni akapit powala. To takie teoretyczne mądrości bogatego. Bo ile czasu zajmie dojście do "powszechnej dobrze płatnej pracy" - jedno pokolenie czy dwa. A w tym czasie co, chyba zęby w ścianę. No i tradycyjnie powtarzany mit o zmniejszeniu opodatkowania. To znowu dla bogatych. Rodzina 2+4 z przychodem 7 tys. miesięcznie płaci ok. 550 złotych dochodowego. Ale sobie odliczy, 140 złotych na dziecko :))) Dopiero przychód na poziomie 180 tys. rocznie umożliwiłby odliczenie 4 x 500+. Ale przy takim przychodzie niekoniecznie jest to potrzebne.