Kto płaci, jeżeli stłukłeś słoik w sklepie? Przepisy mówią jasno
Podczas codziennych zakupów może dojść do sytuacji, w której przypadkowo zrzucisz słoik z półki. Choć niektóre sklepy próbują obciążyć klientów kosztami, przepisy jasno regulują, kto faktycznie odpowiada za szkody.
Często przyczyną uszkodzenia towaru jest jego nieprawidłowe ustawienie. Gdy produkty są ułożone niestabilnie lub zbyt ciasno, łatwo o wypadek. W takich przypadkach klient nie powinien ponosić kosztów. Prawo wyraźnie wskazuje, że sprzedawca ma obowiązek zapewnić odpowiednie warunki w miejscu sprzedaży - podaje serwis kobieta.wp.pl.
Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów - czytamy w art. 546 Kodeksu cywilnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Jeśli klient zauważy, że towar był ustawiony niebezpiecznie, powinien poinformować personel i wskazać możliwe zaniedbania. W przypadku roszczeń ze strony sklepu warto poprosić o wgląd do nagrania z monitoringu, które może rozstrzygnąć, czy doszło do błędu po stronie klienta, czy sklepu.
Co w przypadku dziecka?
Gdy słoik stłucze dziecko, rodzic nie zawsze musi pokrywać straty. Zgodnie z art. 426 Kodeksu cywilnego: "małoletni, który nie ukończył lat trzynastu, nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę". Sprzedawca może jednak oczekiwać zapłaty od opiekuna. Jeśli ten wykaże, że pilnował dziecka i do zdarzenia doszło przypadkowo, sklep nie ma podstaw do roszczeń.
Inaczej jest, gdy szkoda wynika z winy klienta, na przykład przez nieostrożność. Wówczas można powołać się na art. 415 KC: "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia". Za celowe zniszczenie grozi grzywna do 800 zł, a powyżej tej kwoty nawet odpowiedzialność karna i pozbawienie wolności do lat pięciu.